Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 14.01.2017 08:31 Publikacja: 14.01.2017 07:00
Foto: 123RF
Antybohater „Ulissesa" Jamesa Joyce'a Leopold Bloom wykrzykuje swoje credo: „Wolny bezwyznaniowy kościół w wolnym bezwyznaniowym państwie!", co niejaki O'Madden Burke przedrzeźnia: „Wolny lis w wolnym kurniku!" (w tłum. M. Słomczyńskiego). Współczesne demokracje szczycą się laickością, rozumianą jako niezależność od wszelkiej zewnętrznej (czytaj: religijnej) aksjologii. W ustroju demokratycznego państwa prawnego zmaterializowało się więc niepobożne życzenie pana Blooma.
Ideolodzy państwa prawnego wśród przewag tego systemu podkreślali zawarte w nim jakoby gwarancje ochrony przed samowolą władzy, w szczególności wykonawczej. W państwie prawnym podstawą działania organów władzy ma być prawo, które jednocześnie wyznacza granice ich kompetencji. Sam system prawa jest tu gwarantem praw i wolności obywateli, które ma chronić przed groźbą nadużycia władzy. Sceptycy dostrzegają wszakże, iż wyróżnikiem owego ustroju jest nie tyle zasada praworządności, ile raczej zapewnienie pierwszeństwa, a właściwie wyłączności prawa stanowionego jako regulatora wszelkich relacji między podmiotami prawa, z samym państwem włącznie – oczywiście kosztem deprecjacji prawa naturalnego oraz aksjomatów etycznych i duchowych, wcześniej pierwszych przed literą prawa.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Słuszny cel zwiększenia udziału polskich podmiotów w zamówieniach może być osiągnięty przy dopuszczeniu włączeni...
Gdy doradca podatkowy ma bronić podatnika przed machiną urzędniczą, to nie może wspomagać tej machiny. Szkodzi w...
Czy asesorzy powinni orzekać w sprawach rodzinnych? Wierzę, że ktoś może urodzić się karnistą, a kto inny „rodzi...
W trwającym sporze o łączenie statusu aplikanta adwokackiego i asystenta sędziego jedni zdają się mówić, jak jes...
Szastanie wetem to w praktyce łamanie Konstytucji. Bo to środek nadzwyczajny, a nie sposób na zwiększanie liczeb...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas