Aktualizacja: 13.05.2017 11:30 Publikacja: 13.05.2017 11:30
Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki
Całkiem niezły tekst red. Tomasza Pietrygi „Zabójczo prosty reset Temidy" („Rzeczpospolita" z 17 kwietnia) ukazuje zaledwie część akcji zaborczej wymierzonej w sądownictwo powszechne, a przy okazji w wojskowe. Nominalnie poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw trafił do laski marszałkowskiej w przededniu Triduum Paschalnego (druk nr 1491 Sejmu VIII kadencji; dalej: projekt).
Minister sprawiedliwości, a zarazem prokurator generalny w roli organu wyposażonego w dyskrecjonalne prawo powoływania prezesów sądów na tym obszarze trzeciej władzy, odwoływania ich w sześciomiesięcznym okresie przejściowym czy przerzucania szeregowych sędziów pod przymusem z wydziału do wydziału danego sądu na czas do 12 miesięcy w ciągu trzech lat wydaje się nie bardziej groźny niż zaprogramowana selekcja korpusu sędziowskiego według kryterium płci. Cała akcja, jeżeli nikt jej nie zatrzyma, dotknie zresztą nie tylko sędziów sądów pozostających pod nadzorem judykacyjnym Sądu Najwyższego. Ucierpieliby również sędziowie sądu nadzorczego. Do pozbycia się niektórych zbyteczne byłoby głębsze penetrowanie ustawy z 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (DzU z 2016 r., poz. 1254 z późn. zm.; dalej: u.s.n.). Podobne restrykcje, co w zachowanych strzępach modelowych jest nieuniknione, dedykuje się prokuratorom. No i – wbrew palcem na wodzie spisanemu niedawno paktowi o nieagresji – lewitującym w tym samym modelu sędziom sądów administracyjnych obydwóch szczebli organizacyjnych.
Ostatnią rzeczą, której dziś potrzeba szpitalom, są kłopoty z fiskusem. Ten zaś oczekuje zapłacenia przez nie podatku od dochodu w sytuacji, gdy toną w długach, a NFZ zalega z zapłatą części zobowiązań wobec nich.
Do sędziów coraz bardziej dociera, że nie działają w próżni, a owocami ich pracy interesuje się opinia publiczna.
Państwo POPiS nie umie od lat znaleźć środków na sfinansowanie ustawy o asystencji osobistej. Więc przedsiębiorczy i opiekuńczy ludzie sami je znaleźli. Ma na ten cel trafić 60 gr od butelki piwa.
Najlepiej byłoby, gdyby aktywiści klimatyczni protestowali w lasach, a rolnicy na polnych drogach, wtedy nikomu by nie przeszkadzali.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Premier Tusk powinien rozważyć publiczne przeprosiny oraz dobrowolne poddanie się procedurom przewidzianym przez prawo. Tylko takie działania mogą przywrócić zaufanie społeczne i pokazać, że nikt, nawet premier, nie stoi ponad prawem.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Nawet w drugiej połowie lat 80. ub. wieku, kiedy Trybunał Konstytucyjny funkcjonował w innych warunkach ustrojowych, działał z dużo większą dozą praworządności, przestrzegania obowiązującego prawa niż obecny TK – mówi prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z UW.
Trybunał Konstytucyjny pod kierownictwem Julii Przyłębskiej wydawał średnio o prawie 60 proc. mniej wyroków rocznie niż za poprzedniego prezesa. Bilans jest smutny, mniejsza efektywność i spadek zaufania.
Do sędziów coraz bardziej dociera, że nie działają w próżni, a owocami ich pracy interesuje się opinia publiczna.
W piątek zgromadzenie wyborcze sędziów Trybunału Konstytucyjnego ma wskazać kandydatów na nowego prezesa. To prezydent spośród zaproponowanych osób wskaże następcę Julii Przyłębskiej. Formalnie nie wiążą go żadne terminy.
Walka o wpływy w Trybunale Konstytucyjnym, zaczęła się znacznie wcześniej zanim PiS doszedł do władzy. Konsekwencje rozwijającego się politycznego sporu okazały się destrukcyjne dla tej instytucji.
Na początku przyszłego roku mamy poznać projekt ustawy, który stworzy ramy prawne efektywnego wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W polskim prawie ma też pojawić się definicja tortur – zapowiada Ministerstwo Sprawiedliwości.
Niezgłoszona fiskusowi pożyczka od najbliższej rodziny, otrzymana do ręki i wpłacona na własne konto może być opodatkowana sankcyjną stawką podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC). Nie spełnia bowiem wymogu udokumentowania jej przelewem bankowym.
Uchylenie ustawy o lekarzu sądowym i pozostawienie każdemu lekarzowi prawa do wystawiania zaświadczeń usprawiedliwiających niestawiennictwo w sądzie z powodu choroby - takie rozwiązanie proponuje Naczelna Rada Adwokacka.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas