Bronisław Komorowski włączył się w promowanie działań na rzecz rodzin. To dobra informacja. Nasza sytuacja demograficzna jest dramatyczna, im więcej sojuszników dla tej sprawy, tym lepiej.
Co ciekawe program głowy państwa „Dobry klimat dla rodziny", złożony z 44 rekomendacji, bardzo krytycznie, często wręcz bezlitośnie, zwraca uwagę na ułomności polityki społecznej rządu, skutkujące zatrważająco małą liczbą urodzeń. Wskazuje m.in. na brak mieszkań, nadmierny fiskalizm państwa, niedostępność placówek opiekuńczych, czy niewielkie udział gmin w polityce rodzinnej. Powstał na podstawie siedmiu ekspertyz dotyczących każdego poruszanego zagadnienia. Ich lektura nie pozostawia złudzeń.
Wpychanie dzieci do żłobków nie tylko nie jest dobrze przyjmowane przez rodziców, ale może się też okazać kosztowne
To dobry prognostyk dla determinacji głowy państwa w dążeniu do zmiany nieprzyjaznej rodzinie rzeczywistości. Jednak w wielu punktach prezydencki program powinien zostać zrewidowany, pojawiają się też w nim niestety propozycje niebezpieczne. Najważniejsze jest jednak, że Bronisław Komorowski powinien mocniej upomnieć się o politykę na rzecz rodzin. Nawet narażając się na konflikt z rządem.
Składki ZUS na ulgę PIT
Jednym z głównych postulatów prezydenta jest wyższy odpis podatkowy dla rodzin. Jaki jest powód jego zgłoszenia? Z ekspertyzy sporządzonej na potrzeby programu wyłania się dość ponury obraz funkcjonowania obecnego systemu ulg. Teoretycznie powinny z niej korzystać zwłaszcza rodziny posiadające więcej potomstwa. Mogą korzystać z większej liczby „ulg", co więcej od tego roku odpisy na trzecie oraz czwarte i kolejne dziecko w rodzinie zostały podniesione odpowiednio o 50 i 100 proc. Faktycznie jednak wiele rodzin nie wykorzystuje ulg bo nie ma odpowiedniego dochodu by móc je odliczyć od podatku.