Zwaśnione strony oraz Rosja, USA i UE nie uznają ich wyników. Jedni referendum, drudzy wyborów. W tym bałaganie rodzi się pytanie: jaki rozwój wypadków będzie najkorzystniejszy dla Polski?
Ideał, czyli Ukraina demokratyczna, prozachodnia, unitarna, nie ma szans, jednak spośród kiepskich scenariuszy można forsować ten najmniej zły.
Rosja wgryzła się w Ukrainę i nie da się stamtąd wyprzeć, chyba że za cenę wojny. Nikt do niej nie zachęca, ale to dobry czas na odwagę.
Teraz niewiele kosztuje, a może zaprocentować.
1
Wola narodu, głos demokracji, niebiesko-żółte wstążki, sława bohaterom! Hasła i gesty często zastępują w Polsce refleksję nad konsekwencjami ukraińskiej rewolty. Nie zadajemy sobie nawet podstawowych pytań: czy jesteśmy gotowi wesprzeć zbrojnie Ukrainę, gdyby Rosja ją najechała, a jeśli nie – jak zareagujemy, kiedy jednak to zrobi?