Krzysztof Kwiatkowski: Eksport doświadczeń

Jakość kontroli państwowej jest ważnym elementem demokracji europejskiej – pisze prezes NIK

Publikacja: 28.05.2015 22:01

Krzysztof Kwiatkowski: Eksport doświadczeń

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Obywatele Ukrainy, Mołdawii i Gruzji już wybrali. Chcą wejść do Unii Europejskiej. Przed nimi spore wyzwania. Muszą sprostać unijnym standardom. Ich wybór zasługuje jednak na szacunek, bo na kontynencie euroazjatyckim, w obszarze postradzieckim, znane są także inne inicjatywy integracyjne. Takie, które nie wymagają spełnienia jakichkolwiek kryteriów poza deklaracją polityczną. Jednym z ważnych zadań, jakich podjęły się Ukraina, Gruzja i Mołdawia w drodze do UE jest zbudowanie niezależnych i rzetelnych organów kontroli państwowej. W tym procesie ukraińskich, mołdawskich i gruzińskich kontrolerów wspiera polska Najwyższa Izba Kontroli.

Jakość kontroli państwowej jest ważnym elementem demokracji europejskiej. Dlatego niezależna i rzetelna kontrola państwowa stała się głównym tematem rozpoczynającego się właśnie z inicjatywy Najwyższej Izby Kontroli spotkania szefów najwyższych organów kontroli państw Grupy Wyszehradzkiej i państw nadbałtyckich przy okazji szkolenia zorganizowanego przez NIK dla kontrolerów Ukrainy, Mołdawii i Gruzji. Patronatem medialnym spotkanie kontrolerów objęła „Rzeczpospolita".

Państwa kandydujące spotykają na drodze do Unii Europejskiej rozmaite wyzwania, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Najwyższa Izba Kontroli, która realizuje rozmaite programy pomocy, zwłaszcza szkoleniowej na rzecz kontrolerów z Ukrainy, Gruzji i Mołdawii, gościła w Warszawie szefów najwyższych organów kontrolnych tych państw, a także członków Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Węgry, Słowacja) oraz państw nadbałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia). Cel spotkania był prosty. Przekazać doświadczenia krajów, które są już od jakiegoś czasu w UE, państwom które aspirują do wejścia w struktury unijne, zwłaszcza w zakresie kontroli środków europejskich, walki z korupcją oraz badania finansów administracji rządowej i samorządowej.

Żaden kraj nie jest wolny od zagrożeń wynikających z niskiej jakości rządzenia. To właśnie ten czynnik – jakość rządzenia - nie tylko decyduje o ewentualnych szansach wejścia do UE lub ich braku, lecz, jak pokazuje historia, może poważnie osłabiać suwerenne funkcjonowanie państwa. Zapewne też jakość rządzenia zadecyduje kiedyś o terytorialnej reintegracji Ukrainy i Mołdawii - podobnie, jak zdecydowana poprawa jakości rządzenia w Gruzji ocaliła jej suwerenność.

Współpraca Grupy Wyszehradzkiej i państw nadbałtyckich z państwami zmierzającymi do Unii Europejskiej opiera się na głębokim przekonaniu, że umacnianie niezależnego i kompetentnego audytora publicznego jest sprawdzonym i uznanym sposobem wzmacniania demokratycznego państwa. Państwo jest bowiem silne wtedy, kiedy w relacji pomiędzy władzą i społeczeństwem jest miejsce na uczciwą ocenę i diagnozę niezależnego organu, a ocena ta jest publicznie omawiana i stanowi impuls do zmian i naprawy.

Jeśli natomiast wzajemne stosunki między rządzącymi a społeczeństwem zdominują korupcja, nieudolność i bezkarność to niewiele przestrzeni pozostanie na postawy obywatelskie i wzajemne zaufanie. Dysfunkcje państwa w pierwszej kolejności niszczą bowiem kapitał zaufania – zarówno wewnętrzny, jak i międzynarodowy.

Gwarantem uczciwości władzy publicznej, na którym buduje się zaufanie obywateli do państwa i weryfikuje jego międzynarodową wiarygodność, jest m.in. istnienie niezależnie i sprawnie funkcjonującego najwyższego organu kontroli. O tym, że niezależność najwyższych organów kontroli to jeden z fundamentów demokracji niedawno, w specjalnej rezolucji przypomniała ONZ. Zdaniem ekspertów o niezależności najwyższych organów kontroli stanowią m.in.: przejrzysty i demokratyczny wybór szefa, silne gwarancje niezależności dla kontrolerów, a także możliwość swobodnego wyboru tematów kontroli, brak wpływu władzy wykonawczej na jakiekolwiek aspekty działalności audytora państwowego, w tym w sferze finansowej, możliwość swobodnego kontrolowania każdego podmiotu korzystającego z pieniędzy publicznych oraz nieskrępowanego informowania opinii publicznej o wynikach kontroli.

Dojrzały, niezależny organ kontroli potrafi określić i przekazać obywatelom, gdzie leżą najpoważniejsze i największe problemy w państwie: w jakich obszarach państwo działa dobrze, a gdzie potrzebne są usprawnienia. Nie powinien unikać przy tym wskazania sposobów naprawy, bo kontrole służyć powinny nie tylko wykrywaniu nieprawidłowości. Równie ważne jest, aby prowadziły do poprawy jakości życia publicznego, chociażby dzięki polepszaniu obowiązującego prawa oraz podnoszeniu jakości pracy poszczególnych instytucji.

W systemie demokratycznym obywatele mają prawo otrzymywać od silnie umocowanego w strukturach władzy audytora państwowego rzetelną informację o stanie spraw i finansów publicznych. Aby było to możliwe organy kontroli muszą dysponować profesjonalną kadrą spełniającą najwyższe wymogi etyczne, prowadzić swoje kontrole w oparciu o wypracowane i sprawdzone międzynarodowe standardy oraz mieć zbudowaną skuteczną komunikację z parlamentem, organizacjami pozarządowymi, mediami, a za ich pośrednictwem z opinią publiczną.

Doświadczenie związane z przyjmowaniem nowych państw do Unii Europejskiej wskazują, że wsparcie dla akcesji któregokolwiek z krajów nigdy nie było i nie będzie zgodą na obniżenie standardów.

Nie chodzi o to, aby udawać, że w tym czy innym kraju nie mogą zdarzyć się jednostkowe przypadki nieprawidłowości, np. korupcji, lecz o to, aby system oparty na niezależnej i rzetelnej kontroli państwowej mógł je skutecznie identyfikować i zwalczać.

Polska droga do Unii Europejskiej to przede wszystkim droga tworzenia, uzdrawiania i wzmacniania instytucji demokratycznego państwa, budowania jego wewnętrznej i zewnętrznej wiarygodności. Teraz nadszedł czas na przekazywanie naszych doświadczeń m.in. kontrolerom z Ukrainy, Gruzji i Mołdawii. Najwyższa Izba Kontroli jest konsekwentnie zaangażowana w pomoc przedakcesyjną. Wiemy, jak ważne dla Polski będzie poszerzenie UE właśnie o te kraje, których kontrolerzy rozpoczęli właśnie w Warszawie cykl szkoleń. Przekazując nasze doświadczenia chcemy wspierać i wzmacniać państwa zmierzające do wspólnej Europy.

Obywatele Ukrainy, Mołdawii i Gruzji już wybrali. Chcą wejść do Unii Europejskiej. Przed nimi spore wyzwania. Muszą sprostać unijnym standardom. Ich wybór zasługuje jednak na szacunek, bo na kontynencie euroazjatyckim, w obszarze postradzieckim, znane są także inne inicjatywy integracyjne. Takie, które nie wymagają spełnienia jakichkolwiek kryteriów poza deklaracją polityczną. Jednym z ważnych zadań, jakich podjęły się Ukraina, Gruzja i Mołdawia w drodze do UE jest zbudowanie niezależnych i rzetelnych organów kontroli państwowej. W tym procesie ukraińskich, mołdawskich i gruzińskich kontrolerów wspiera polska Najwyższa Izba Kontroli.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Czy Polska będzie hamulcowym akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej?
Opinie polityczno - społeczne
Stefan Szczepłek: Jak odleciał Michał Probierz, którego skromność nie uwiera
Opinie polityczno - społeczne
Udana ściema Donalda Tuska. Wyborcy nie chcą realizacji 100 konkretów
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Przeszukanie u Zbigniewa Ziobry i liderów Suwerennej Polski. Koniec bezkarności
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Jak odbudować naszą wspólnotę