Aktualizacja: 19.05.2025 23:43 Publikacja: 20.08.2024 14:53
Foto: PAP/Leszek Szymański
Takie zachowanie świadczy o tym, że Feio sportu nie rozumie. A tłumaczenie się w stylu „on pierwszy mi zabrał wiaderko”, nie dość że nie musi być prawdziwe, to świadczy też o tym, że Feio, choć ma już 34 lata, wciąż jeszcze nie pozbył się mentalności chłopca w krótkich majtkach i na tym etapie się zatrzymał. Przekonuje o tym nie pierwszy raz, a jego przeprosiny są nieszczere.
Powszechnego potępienia nie było, ponieważ postawa Feia jest bliska wielu kibicom. A kiedy trener mówi, że kocha Legię i nie pozwoli jej obrażać, to natychmiast zyskuje obrońców wśród tych jej kibiców, dla których świat jest czarno-biały. „Legia to my”, a reszta to wrogowie, którym należy dopiec wszelkimi możliwymi sposobami.
Co się stało, że Karol Nawrocki ma dziś realne szanse na prezydenturę, gdy jeszcze przed chwilą wydawało się, że...
Pierwsza tura wyborów prezydenckich to gong dla Rafała Trzaskowskiego. I klęska klasy politycznej: zaskakująco d...
Stany Zjednoczone nie chcą już prowadzić misji budowania demokratycznych narodów. Państwom, które chcą będą wspó...
Kitem kampanii jest polaryzacja, na którą w ostatniej debacie TVP zagrali Trzaskowski i Nawrocki. Hitem był każd...
To Akcja Demokracja i jej austro-węgierski partner biznesowy – ujawniła Wirtualna Polska – stoją za reklamami na...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas