Reklama
Rozwiń

Estera Flieger: Po co właściwie są dziś w szkole lekcje historii?

Historia jest jednocześnie ważna i trudna dla młodzieży, dostrzegają jej znaczenie dla wspólnoty, chcą poznawać ją z różnych perspektyw, wymagają zajęć atrakcyjnych, wyrażają potrzebę nauki selekcji informacji i zrozumienia procesu dziejowego. Jak tych mądrych oczekiwań nie zepsuć?

Publikacja: 23.02.2024 03:00

Spotkanie "Twoja najpiękniejsza lekcja historii" na Zamku Królewskim w Warszawie, wrzesień 2021

Spotkanie "Twoja najpiękniejsza lekcja historii" na Zamku Królewskim w Warszawie, wrzesień 2021

Foto: PAP, Albert Zawada

Chyba każdy z nas pamięta nauczycielskie riposty. Kiedy tylko ktoś rozgadał się w ławce, nauczyciel proponował zamianę ról, pytając: „Skoro masz tyle do powiedzenia, może poprowadzisz dalej lekcję?”. Przyglądając się dyskusji wokół propozycji zmian w podstawie programowej nauczania historii, trudno oprzeć się wrażeniu, że wielu jej uczestników chętnie skorzystałoby z takiego zaproszenia. Spór koncentruje się właściwie na tym, ile dat ma zapamiętać uczeń, by zostać patriotą, podczas gdy sedno problemu leży gdzieś zupełnie indziej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Populizm zabija strefę Schengen
felietony
Szantażowanie Hołowni, czyli szlachta składa protesty wyborcze