Aktualizacja: 27.04.2025 19:34 Publikacja: 10.01.2024 03:00
Geert Wilders
Foto: AFP
Kilka razy uczestniczyłem w programie telewizji izraelskiej kręconym w studiu w Helsinkach. Towarzystwo – jak to się dziś mówi – altprawicowe. Zaproszenie zawdzięczałem nie tyle osobistym poglądom, co reputacji rządu PiS jako zdecydowanego obrońcy Europy przed dekadencją i upadkiem.
Przed jednym z programów zaobserwowałem samochód z silnie uzbrojoną ochroną. W studiu okazało się, że przyjechał nim Geert Wilders, lider holenderskiej Partii Wolności, a ochronę przyznano mu z powodu gróźb ze strony islamskich fundamentalistów. W drodze na kolację powiedziałem: „Geert, przy tobie wszyscy czujemy się bezpiecznie!”. Zastanawiam się dziś, jak to będzie z tym naszym bezpieczeństwem.
W ciągu kilku minut spotkania w rzymskiej Bazylice Świętego Piotra Wołodymyr Zełenski zdołał przekonać amerykańs...
Wśród pomysłów na świętowanie 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego znalazł się hobby horsing – ustaliła „Rze...
Składamy sobie życzenia z okazji świąt; obojętnie jakich. Dziś jest pierwszy dzień po Wielkanocy; więc nie trzeb...
– Nie ma nic piękniejszego niż podziwianie pragnień, zaangażowania, pasji i energii, z jaką wielu młodych ludzi...
Da się budować przyszłość bez wojen, w której każdy jest mile widziany, szanowany, kochany – pisze włoski historyk.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas