Tyle już razy Prawo i Sprawiedliwość ogłaszało marsz ku centrum, a później tyle razy ulegało radykalizacji, że z wielką ostrożnością należy podchodzić do wszelkich przemian partii Jarosława Kaczyńskiego. Niemniej po tym, jak dwa tygodnie temu Rosja zaatakowała Ukrainę, w kilku obszarach pole manewru partii rządzącej uległo tak daleko idącemu ograniczeniu, że może wymusić na niej zmianę polityki.
Jeszcze przed atakiem zauważalna była zmiana w podejściu do konfliktu z Brukselą w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego (ID). Z inicjatywą ustawy likwidującej ID wyszedł prezydent Andrzej Duda, mówiąc wprost, że chce zamknąć jeden z frontów sporu z Unią i odblokować pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Wcześniej wykonanie wyroku TSUE, który nakazał likwidację Izby, było niemożliwe z powodu oporu dążącego do konfrontacji z UE środowiska Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry.
Drugim ważnym czynnikiem zmieniającym układ sił w obozie władzy jest właśnie sam prezydent. Weta do lex TVN i lex Czarnek, dwóch ważnych dla PiS ustaw, pokazują, że prezydent wybudził się z letargu i postanowił pełnić aktywniejszą rolę na scenie politycznej. Nie chodzi o to, że nagle zmienił poglądy czy przestał być pisowcem z krwi i kości. Zmiana polega na tym, że będąc aktywnym dyplomatycznie, prezydent zdaje sobie sprawę z pewnego kontekstu polityki krajowej. I tak np. rozumiał, jak fatalne konsekwencje międzynarodowe może mieć lex TVN.
Czytaj więcej
- Prezydent Joe Biden podkreślił bardzo mocno, żebyśmy byli spokojni, ponieważ artykuł 5. działa i Stany Zjednoczone razem z pozostałą częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego gwarantują nasze bezpieczeństwo - powiedział po rozmowach z prezydentem USA prezydent Andrzej Duda.
Sytuacja buduje osobiście pozycję Andrzeja Dudy, którego PiS będzie teraz ciężej ignorować. Wzmacnia się też politycznie Mateusz Morawiecki, drugi obok Dudy polityk, który jest obecnie na pierwszej linii polityki. Choć sam premier ostatnio też się radykalizował, szczególnie w antyunijnej retoryce, jak zwracają uwagę zagraniczni dyplomaci, obecna sytuacja resetuje jego konto, dając mu znów pewien kredyt zaufania w polityce europejskiej.