Kościół, kryzys, media

Kościół nie ucieknie od rzeczywistości medialnej, dlatego obrażanie się duchownych na dziennikarzy jest najgorszą ze strategii – pisze dziennikarka „Rzeczpospolitej”

Aktualizacja: 22.01.2008 01:20 Publikacja: 22.01.2008 01:13

Kościół, kryzys, media

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Kilkanaście dni temu w siedzibie episkopatu Polski doszło do spotkania, które – w moim przekonaniu – było jednym z ważniejszych, jakie odbyły się tu w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Mam na myśli konferencję „Kościół w kryzysie? Crisis management w Kościele w Polsce”. Tytuł tej dyskusji zaczerpnięto z tematu doktoratu Moniki Przybysz niedawno obronionego na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego i wydanego przez tarnowskie wydawnictwo Biblos.

Wydarzeniem godnym odnotowania jest sam fakt, że książkę o kłopotach z zarządzaniem kryzysami w Kościele wydało katolickie wydawnictwo, jej prezentacja odbyła się w budynku Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski, a do dyskusji zaproszono dziennikarzy. Oznacza to, że od początku lat 90., kiedy niektórzy hierarchowie krytykowali biskupa Tadeusza Pieronka za to, że w ogóle wypowiada się w świeckich mediach, coś się jednak zmieniło.

Nie ulega wątpliwości, że zmianę przyniosły doświadczenia kilku ostatnich kryzysów, które były źle rozwiązywane i mocno wstrząsnęły Kościołem. Skutkiem było nadwątlenie jego wizerunku, a przede wszystkim wizerunku hierarchii.

Najwięcej błędów popełniono chyba przy sprawie lustracyjnej abp. Stanisława Wielgusa. Jestem przekonana, że gdyby biskup w swoim otoczeniu miał doradców zdających sobie sprawę, że najlepszą metodą na rozbrojenie bomby lustracyjnej jest publicznie przyznanie się i przeproszenie (co zresztą hierarcha uczynił, ale zbyt późno), to mógłby dzisiaj wciąż być metropolitą warszawskim.

Monika Przybysz jako negatywny przykład rozwiązywania kryzysu i przerodzenia się go w chroniczny problem, stale powracający w mediach, podaje sprawę abp. Juliusza Paetza. Natomiast jako modelowy – sprawę lustracyjną ks. Michała Czajkowskiego, związanego z redakcją „Więzi”.Jeszcze rok temu można by wytłumaczyć, że ten ostatni kryzys został rozwiązany szybko i przejrzyście, gdyż zajęli się nim nie duchowni, lecz świeccy. Na szczęście i to się zmienia. Rok temu abp Józef Michalik zdecydował się natychmiast ujawnić materiały, jakie na jego temat odnaleziono w IPN. Rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch zdradził, że od momentu ściągnięcia go w tej sprawie z urlopu do emisji w telewizji wywiadu z arcybiskupem, który odniósł się do materiałów SB, minęły zaledwie 24 godziny. Efekt jest taki, że do sprawy raz wyjaśnionej nikt nie wraca. Co więcej, nie obniżyła ona, lecz przeciwnie – umocniła autorytet abp. Michalika.

Można tylko się zastanawiać, dlaczego Kościół hierarchiczny woli się uczyć na własnych poważnych błędach, zamiast korzystać – jak postuluje Monika Przybysz – ze sprawdzonych metod zarządzania kryzysowego oraz zasad public relations. Kościół oczywiście nie jest przedsiębiorstwem, lecz instytucją bosko-ludzką. To jednak nie czyni go odpornym na kryzysy i nie stawia poza wszechobecną współcześnie rzeczywistością medialną. Mógłby więc – a nawet powinien – korzystając ze sprawdzonych metod zarządzania kryzysami, przewidywać je i rozwiązywać, zanim jeszcze na dobre się rozwiną. Zamiast obrażać się na media, co, niestety, wciąż się zdarza, i jest najgorszą z możliwych strategii.

Ufam jednak, że kiedyś większość duchownych zrozumie, iż to nie media tworzą kryzysy w Kościele, ale nierozwiązane kryzysy wewnętrzne wywołują kolejne kłopoty Kościoła, przenoszone do mediów. Że Kościołowi nie służy zamiatanie brudów pod dywan, ale ich szybkie usuwanie. Że najlepszym sposobem budowania autorytetu i dobrego wizerunku Kościoła jest obok świadectwa prawdziwa, rzetelna informacja.

Liczę też na to, że kiedyś we wszystkich diecezjach powstaną biura prasowe z prawdziwego zdarzenia, bo dzisiaj na 40 diecezji tylko w 20 są osoby powołane do kontaktów z mediami, a jedynie 10 z nich ma przygotowanie merytoryczne. Ufam, że duchowni zrozumieją, iż media, których zadaniem jest informowanie i kontrola uczestników życia publicznego (należy do nich także Kościół), nie są jego wrogami, a czasami nawet pomagają mu rozwiązać kryzysy.

Aby tak się stało, musi jednak upłynąć sporo czasu. Monice Przybysz obniżono ocenę z pracy doktorskiej na UKSW tylko dlatego, że nie pozostała na poziomie teoretycznym, ale podała przykłady kryzysów w Kościele. No cóż, w swojej książce sama pisze, że wiele instytucji o dłuższym stażu ulega syndromowi trzech Z: zadowoleniu z siebie, zachowawczości i zarozumiałości.

Monika Przybysz - "Kościół w kryzysie? Crisis management w kościele w Polsce", wyd. Biblos, Tarnów 2008

Kilkanaście dni temu w siedzibie episkopatu Polski doszło do spotkania, które – w moim przekonaniu – było jednym z ważniejszych, jakie odbyły się tu w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Mam na myśli konferencję „Kościół w kryzysie? Crisis management w Kościele w Polsce”. Tytuł tej dyskusji zaczerpnięto z tematu doktoratu Moniki Przybysz niedawno obronionego na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego i wydanego przez tarnowskie wydawnictwo Biblos.

Wydarzeniem godnym odnotowania jest sam fakt, że książkę o kłopotach z zarządzaniem kryzysami w Kościele wydało katolickie wydawnictwo, jej prezentacja odbyła się w budynku Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski, a do dyskusji zaproszono dziennikarzy. Oznacza to, że od początku lat 90., kiedy niektórzy hierarchowie krytykowali biskupa Tadeusza Pieronka za to, że w ogóle wypowiada się w świeckich mediach, coś się jednak zmieniło.

Pozostało 81% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Jan Romanowski: PSL nie musiał poprzeć Hołowni. Trzecia Droga powinna wreszcie wziąć rozwód
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA