Reklama
Rozwiń

Franciszek bez rewolucji

Zabicie nienarodzonego jeszcze dziecka Kościół od dawna zalicza do kategorii grzechów najcięższych. Ale wiernemu, który się dopuścił tego czynu, nikt nie zamyka drogi powrotu. I nie jest to żadna nowość – pisze publicysta „Rzeczpospolitej".

Aktualizacja: 03.09.2015 20:03 Publikacja: 02.09.2015 19:32

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Foto: AFP

List papieża Franciszka na Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, w którym m.in. zezwolił wszystkim księżom na świecie na udzielanie rozgrzeszenia z grzechu aborcji, wywołał lawinę komentarzy. Media światowe, ale także polskie, papieską decyzję niemal natychmiast okrzyknęły jako rewolucyjną. Jeden z niemieckich portali internetowych obwieścił: „Księża przez rok mogą przebaczać aborcję". Wtórował mu portal polski: „Franciszek zmienia Kościół. Papież pozwolił na rozgrzeszenie »grzechu aborcji«".

Fakt medialny

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Hołownia to tylko pretekst. Tylko Tusk może uratować koalicję 15 października.
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Populizm zabija strefę Schengen