Reklama
Rozwiń

Kopacz – Szydło: gra ambicji

Stawką poniedziałkowej debaty jest gra o maksymalnie 300 tys. swobodnych głosów, których przepływy zaważą przede wszystkim na losie partii walczących o przekroczenie progu wyborczego – uważa były prezes TNS OBOP.

Aktualizacja: 19.10.2015 12:06 Publikacja: 18.10.2015 21:05

Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło i premier Ewa Kopacz

Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło i premier Ewa Kopacz

Foto: Fotorzepa

Przed nami debata telewizyjna z udziałem premier oraz pretendentki PiS do fotela szefa rządu. Miejmy nadzieję, że ożywi ona nużącą kampanię wyborczą. O znaczeniu tego typu debat decydują po pierwsze – stawka, o którą toczy się gra, po drugie – siła osobowości uczestników, oraz po trzecie to – czy dyskusja współbrzmi z nastrojami ulicy.

Przełomu nie będzie

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens