Aktualizacja: 26.02.2018 20:22 Publikacja: 26.02.2018 20:00
Foto: pexels.com
Podczas pierwszej fali mody na zdrowy tryb życia produkty miały być „light", co dosłownie oznacza „lekkie", a w praktyce – miały zawierać mniej tłuszczu. Skończyło się to trendem piętnowanym przez dietetyków, że zamiast dwóch łyżeczek majonezu konsumenci pochłaniali cały słoik, bo przecież „lżejszy", więc można. Efekty były – dla talii – opłakane.
Dziś rozwija się druga fala zdrowego trendu. Klienci sklepów już wiedzą, że nie tylko o tłuszcz chodzi, na celowniku zaczynają się pojawiać, słusznie czy nie, dodatki do żywności i cukier. A wszystko pod jednym hasłem: „zdrowa żywność", które budzi wdzięczność za bezinteresowną troskę o nasze zdrowie ze strony producentów. We mnie natomiast budzi refleksję – to co nam sprzedawali do tej pory?
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas