Komunikacja jest istotnym elementem codziennej pracy banków centralnych oraz jednym z najważniejszych narzędzi prowadzenia polityki pieniężnej. Przekazywanie informacji na temat wysokości stóp procentowych czy kursu walut stanowi jej ważny komponent. I choć jest to tylko fragment działalności tych instytucji, to ma kluczowy wpływ na ich wiarygodność. Właściwa strategia komunikacji polityki monetarnej nie tylko ułatwia jej prowadzenie, ale jest podstawowym narzędziem wpływania na zachowania rynków finansowych.
Skuteczność tych działań zależy z jednej strony od przewidywalności i transparentności podejmowanych decyzji, z drugiej zaś – od zatrzymywania pewnych informacji i danych wyłącznie dla siebie. Dlatego przed każdym posiedzeniem komitetów decydujących o wysokości stóp procentowych, a często także przed publikacjami ważnych raportów banki centralne ograniczają komunikację, stosując tzw. zasadę ciszy (blackout period lub purdah).
Ewolucja komunikacji banków centralnych
Zasadnicza zmiana sposobu komunikacji w bankach centralnych nastąpiła w ostatnich trzech dekadach: od wiedzy praktykowanej wyłącznie przez bankierów centralnych, przez większą otwartość i przewidywalność działań, aż po efektywne zarządzanie oczekiwaniami podmiotów rynkowych. Prestiż polityki informacyjnej zaczął rosnąć, gdy instytucje te rozpoczęły wprowadzanie strategii bezpośredniego celu inflacyjnego.
Sposób, w jaki zaczęły się one komunikować z otoczeniem, pokazuje, że dbałość o reputację stała się tak samo ważna jak zasadnicza działalność wynikająca z powierzonego im mandatu. Zapoczątkowało to długofalową tendencję do upubliczniania zbyt wielu informacji. Zapewnienie polityce pieniężnej jak największej transparentności oraz rozszerzanie zakresu danych przekazywanych uczestnikom życia gospodarczego spowodowały wzrost ryzyka i niepewności w systemie finansowym.
W efekcie stało się to pośrednio przyczyną wybuchu globalnego kryzysu finansowego w 2008 r. W niespotykany dotąd sposób podważył on zaufanie do banków centralnych i instytucji finansowych w największych gospodarkach rozwiniętych.