Zadania te przyjdzie realizować w innym (gorszym) środowisku ekonomicznym. Gospodarka w układzie gałęziowo-branżowym będzie osłabiona, pozbawiona w znacznym stopniu zdolności do utrzymywania płynności finansowej, tego kluczowego krwiobiegu w procesach produkcji i wymiany oraz do realizacji nowych inwestycji. Z kolei gospodarka w układzie regionalnym, samorządowa wkroczy w okres postpandemii z trwałym brakiem równowagi finansowej wobec dramatycznego spadku dochodów i braku adekwatnych rekompensat z funduszy centralnych. Zatrudnienie nie wróci do poziomu sprzed pandemii, bo przedsiębiorstwa wykorzystają wcześniejsze zwolnienia i przeprowadzone procesy restrukturyzacji jako metodę wzrostu efektywności przy mniejszym niż wcześniej stanie swoich załóg. W konsekwencji spadek funduszu wynagrodzeń spowoduje, że popyt konsumpcyjny gospodarstw domowych dość radykalnie zmniejszy swą dotychczasową rolę czynnika wzrostu gospodarczego, a w połączeniu z spadkiem popytu na dobra inwestycyjne ogólny popyt krajowy przestanie mieć takie znaczenie jak poprzednio. W tej sytuacji szczególną wagę będzie miała aktywizacja eksportu, choć ten natrafi na bariery niskiego wzrostu w krajach UE, ale także poza nią. Potencjalny wzrost eksportu przy jego dotychczasowej strukturze trzeba będzie okupić relatywnie konkurencyjnymi (niższymi) cenami, co oznacza blokadę dalszego istotnego wzrostu wynagrodzeń w gospodarce krajowej, a w konsekwencji osłabienie wewnętrznego popytu krajowego. W świetle tego, że prosta przewaga konkurencyjna polskiej gospodarki płynąca z niższych kosztów pracy w dłuższym okresie będzie trudna do utrzymania, konieczny jest nacisk na zwiększenie produktywności. To z kolei wiąże się z możliwie szeroką implementacją rozwiązań o charakterze innowacyjnym.
Nowa rola państwa
Tymczasem polskie państwo – przy nominalnie większej roli – będzie dysponować ograniczonymi instrumentami wpływania na gospodarkę i społeczeństwo. Nie będzie posiadać dostatecznych rezerw finansowych, bo przy obecnych metodach walki z wirusem dostępne środki zostaną wykorzystane w czasie pandemii (tym więcej, im dłużej potrwa). Stosowane metody skoncentrowane są na osiągnięcie doraźnych sukcesów w walce z wirusem, natomiast nie tworzą dostatecznie silnego pomostu z przyszłością, niezbędnych podwalin finansowych i instytucjonalnych pod fazę odbicia gospodarki po pandemii. Ta krótkowzroczność wpłynie na wydłużenie okresu wychodzenia z kryzysu. Dostępne instrumenty banku centralnego zostaną wykorzystane w czasie pandemii: nie będzie przestrzeni do dalszego obniżania stopy procentowej, możliwości luzowania rezerw obowiązkowych będą ograniczone, podobnie jak operacje repo i wykup weksli skarbowych. Emisje pieniądza gotówkowego będą ograniczone wobec już zrealizowanych w okresie pandemii i groźby niekontrolowanej inflacji. Podobnie powiększanie deficytu budżetu ponad miarę zagraża uruchomieniem kolejnego źródła inflacji, a nadto potrzeby pożyczkowe państwa będą stanowiły konkurencję dla sektora prywatnego. Oszczędności obywateli zamiast być efektywnie transferowane przez banki i rynek kapitałowy do przedsiębiorstw na inwestycje, będą lokowane w papiery rządowe służące sfinansowaniu deficytu budżetowego. Banki komercyjne staną się bardziej konserwatywne, będą preferować zakup obligacji rządowych, a zwiększą restrykcyjność akcji kredytowej. Słaby rynek kapitałowy nie będzie zdolny do oczekiwanej mobilizacji i realokacji kapitału.
Rekomendowane instrumenty polityki społeczno-gospodarczej
W czasach Wielkiego Kryzysu J.M. Keynes postulował inwestycje sektora publicznego jako panaceum na wysokie bezrobocie, a także na niedomagania sektora prywatnego trawionego brakiem popytu i nadprodukcją oraz kolejnymi falami bankructw. Z kolei J. Schumpeter wskazywał na szczególną rolę innowacji oraz dostępność kredytu bankowego dla przedsiębiorstw w rozwoju gospodarczym. Zarówno od Keynesa, jak i od Schumpetera płyną dla współczesnych decydentów konkretne wnioski i rekomendacje.
W tych nadzwyczajnych warunkach polityka społeczno-gospodarcza musi być wyposażona w zespół instrumentów, które pozwolą w miarę kompleksowo oddziaływać na wszystkie ważne sfery gospodarcze i społeczne. Oznacza to, że instrumentarium to powinno posiadać następujące atrybuty:
- Być pomostem łączącym „teraz" i „jutro", a więc usuwać lub przynajmniej łagodzić przebieg pandemii, ale zarazem tworzyć warunki do odbicia gospodarki po jej ustaniu, zwłaszcza przez uruchomienie bądź kontynuację rozpoczętych wcześniej projektów rozwojowych, a w tym innowacyjnych inwestycji.