Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 05.10.2020 21:00 Publikacja: 05.10.2020 21:00
Foto: materiały prasowe
Vivo po hiszpańsku to „żywy". A po chińsku coś to znaczy?
To dobre pytanie i odpowiedź na nie brzmi: po chińsku nie ma określonego znaczenia. Wprowadziliśmy tę nazwę świadomie, żeby się wyróżnić, ponieważ w kilku europejskich językach oznacza ona „żywy" i odzwierciedla kulturę naszej firmy. Jesteśmy młodymi pasjonatami, z otwartymi głowami. Mówimy, że jesteśmy 25-letnim start-upem. Jako firma istniejemy od 1995 r. Koncentrowaliśmy się od początku na biznesie telefonicznym: od telefonów przewodowych, po bezprzewodowe feature phone'y, po smartfony. Vivo uruchomiło markę smartfonów w 2011 r. W 2014 r. wyszliśmy poza Chiny i zaczął się międzynarodowy rozwój. W zależności od firmy badawczej w drugim kwartale tego roku zajmowaliśmy piąte lub szóste miejsce na świecie pod względem sprzedaży smartfonów. Jesteśmy obecnie numerem dwa w Chinach, w Indiach, i jeden w Indonezji. Szybko przesuwamy się w górę na innych rynkach. W sumie – licząc razem z biurami europejskimi – jest ich ponad 30.
Od początku czerwca ceny ropy naftowej wzrosły o ponad 20 proc. Jak zwykle rynek ropy reaguje na sytuację polity...
W inwestowaniu w OZE brakuje strategii, planu i koordynacji. W efekcie marnotrawimy nie tylko inwestycje, ale i...
Polskie firmy są w ścisłej czołówce światowej najrzetelniejszych, najbardziej terminowych płatników faktur za to...
Unia Europejska zabiega o przestrzeń wolnego handlu w świecie nieprzyjaznej geopolityki i egoizmów narodowych.
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Wiele rzeczy stanęło w Polsce w miejscu. I same z siebie nie chcą zdecydowanie ruszyć do przodu, czekając na lep...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas