Rz: Co pan uważa za swój największy sukces zawodowy?
Krzysztof Pawłowski: Niewątpliwie utworzenie i rozwój WSB-NLU, pierwszej polskiej uczelni ulokowanej na tzw. głębokiej prowincji, poza miastami akademickimi, i zbudowanie jej silnej marki. Stało się to dzięki niekonwencjonalnym działaniom i innowacyjności przy braku pieniędzy i braku wsparcia władz rządowych i samorządowych.
Kto jest dla pana autorytetem w biznesie?
Nie mam autorytetów biznesowych w tym rozumieniu, że się na kimś wzoruję, wykorzystuję jego doświadczenie. Oczywiście analizuję zachowanie się najlepszych światowych uniwersytetów, próbuję podpatrywać i analizować światowych liderów nie tylko w szkolnictwie wyższym, ale i biznesie.
Jaka lektura biznesowa miała na pana największy wpływ?