W marcu Gartner alarmował, że w kryzysowym 2009 r. nabywców znajdzie tylko 257 mln maszyn. Oznaczałoby to 11,9-proc. spadek wobec 2008 r. (wtedy kupiono 292 mln komputerów). Byłoby to największe w historii spowolnienie tego rynku.

Jednak według najnowszej prognozy zapaść na rynku pecetów nie będzie tak duża. Nabywców ma znaleźć 272 mln komputerów. A zamiast rekordowych 11,9 proc. rynek ma się skurczyć tylko o 6 proc. Z kolei w 2010 r. producenci powinni mieć już powody do radości, bo według Gartnera sprzeda się już 302,2 mln pecetów, czyli ponad 10 mln więcej niż w 2008 r.

Rewizję prognozy badacze tłumaczą silniejszym, niż się spodziewano, popytem na nowe komputery. W szczególności dotyczy to konsumentów indywidualnych. Trend ten zaobserwowano na wszystkich światowych rynkach poza Europą Środkową i Wschodnią. Jednak także u nas zdarzyły się wyjątki: świetnymi wynikami za okres styczeń – maj, napędzanymi przez sprzedaż konsumencką, zaskoczył niedawno polski Komputronik.

Jak stwierdził George Shiffler, dyrektor badań Gartnera, popyt konsumencki napędzają głównie netbooki, czyli miniaturowe laptopy z dolnej półki cenowej. W tym roku ich sprzedaż na świecie ma wynieść 21 mln sztuk.

Znacznie gorzej jest w przypadku zamówień firmowych. Ich poziom jest, w zależności od kraju, nawet kilka razy mniejszy niż przed rokiem.