Celem rządu na 2012 rok jest sprowadzenie deficytu finansów publicznych do poziomu 3 proc. PKB. Postanowiliśmy sprawdzić, czy operacja jest wykonalna w nowym scenariuszu makroekonomicznym MF, w którym wzrost PKB obniża się do 2,5 proc. z wcześniej zakładanych 4 proc. Pod uwagę bierzemy działania ogłoszone w exposé premiera, możliwe do wykorzystania bufory bezpieczeństwa w postaci zysku NBP, wpłaty dywidend ze spółek Skarbu Państwa i dalszych cięć wydatków. Z naszych obliczeń wynika, że z uwagi na szerokie możliwości podjęcia działań niestandardowych realizacja deficytu na poziomie 3 proc. PKB może być bezpieczna nawet przy założeniu lekkiej recesji (1 proc.), jednak w tym przypadku należałoby praktycznie wyzerować wydatki majątkowe i wprowadzić prawdopodobnie dalsze zmiany podatkowe.
W ubiegłym roku deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych będzie niższy niż 5,6 proc. PKB (tj. 84 mld zł) podane w aktualizacji programu konwergencji 2011. Przede wszystkim lepsze wykonanie będzie wynikało z dobrej sytuacji budżetu państwa, gdzie deficyt wyniósł zapewne poniżej 30 mld zł wobec planowanych 40,2 mld zł. Poza budżetem centralnym niewiadomą pozostają jeszcze budżety jednostek samorządu terytorialnego, których deficyt został zaplanowany na ponad 12 mld zł, a po trzech kwartałach zamknął się nadwyżką 3,3 mld zł. Przewidujemy, że deficyt lokalny finalnie może zamknąć się na poziomie nieco ponad 10 mld zł.
Dobre wykonanie budżetu oraz przyzwoity wzrost gospodarczy na poziomie ponad 4 proc. są niewątpliwie czynnikami ułatwiającymi prowadzenie polityki fiskalnej, ale nadchodzący rok już nie będzie taki pomyślny.
Spowolnienie, czyli ile zabraknie w budżecie
Opierając się na funkcjach reakcji z ekonometrycznego modelu finansów publicznych (eMPF) umieszczonych w najnowszej aktualizacji planu konwergencji można zauważyć, że natychmiastowa elastyczność deficytu sektora finansów publicznych względem dynamiki PKB wynosi około -0,15. Tym samym na każdy punkt procentowy wyhamowania produktu krajowego brutto przypada zwiększenie deficytu sektora finansów publicznych o 0,15 pkt proc. Posługując się ostatnimi posunięciami Ministerstwa Finansów w postaci redukcji założeń odnośnie do tempa wzrostu PKB w 2012 r. możemy oszacować, że taki ruch powinien spowodować wzrost deficytu sektora finansów publicznych o blisko 0,35 pkt proc., a więc wzrosnąć do poziomu około 5,9 proc. w 2012 roku. Posługując się naprawdę grubą kreską oznacza to deficyt sektora na poziomie około 90 mld zł. Oczywiście jest to szacunek nieuwzględniający planowanych działań systemowych, dostosowawczych i jednorazowych. Te pierwsze ogłoszono już przy okazji exposé premiera Tuska, drugie polegają na racjonalizacji niektórych wydatków na zasadzie ad hoc, trzecie z kolei opierają się na dywidendach ze spółek Skarbu Państwa oraz wypłacie z zysku NBP.
Zgodnie z zapowiedziami z exposé premiera Tuska od II kwartału (a nawet w niektórych przypadkach wcześniej) zaczną obowiązywać: