Reklama
Rozwiń

Nowy, trójwymiarowy kanał

– Grupa Canal+ planuje rozwój na polskim rynku – mówi Beata Mońka, prezes spółki Canal+ Cyfrowy w rozmowie z Magdaleną Lemańską. Zapewnia, że mimo planów fuzji Cyfra+ wciąż konkuruje o klientów z platformą „n”

Aktualizacja: 30.01.2012 01:07 Publikacja: 30.01.2012 01:07

"Rz": Jak to się stało, że po tylu latach w branży reklamowej trafiła pani do płatnej telewizji? Vivendi znalazło panią czy pani – Vivendi?

Beata Mońka:

Uważam się za człowieka mediów. Jeśli patrzy się tylko na branżę telewizyjną, to może dla niektórych jestem nową twarzą, ale w mediach działam od 17 lat. Dla mnie był to naturalny ruch, zresztą już historyczny, bo w firmie jestem już ponad dziewięć miesięcy.

Nie prze­ra­ża pa­ni mo­ment, w ja­kim ob­ję­ła pa­ni to sta­no­wi­sko? Ry­nek się na­sy­ca. Ilu jest jesz­cze pa­ni zda­niem klien­tów płat­nej te­le­wi­zji do po­zy­ska­nia?

Z peł­ną świa­do­mo­ścią i od­po­wie­dzial­no­ścią we­szłam do tej bran­ży i uwa­żam, że da się w niej wie­le zdzia­łać. Przy­szłość ryn­ku me­dio­wo­-te­le­wi­zyj­ne­go i te­le­ko­mu­ni­ka­cji jest dziś do­syć nie­prze­wi­dy­wal­na, a przez to in­try­gu­ją­ca. Fak­tycz­nie du­żo mó­wi się o na­sy­ce­niu tego typu usługą. Z dru­giej stro­ny i ope­ra­to­rzy ka­blo­wi, i sa­te­li­tar­ni, i dys­try­bu­to­rzy tre­ści w In­ter­ne­cie moc­no się te­raz roz­wi­ja­ją. W bran­ży me­dio­wej ide­al­nie od­naj­du­ją się wszyst­kie tech­no­lo­gicz­ne no­win­ki, a lu­dzie są spra­gnie­ni roz­ryw­ki. Jed­no­cze­śnie sza­nu­ją bar­dzo swój czas. Są se­lek­tyw­ni. Stąd ro­sną­ca po­pu­lar­ność ka­na­łów te­ma­tycz­nych. Przy­szłość w tej bran­ży wy­ma­ga te­raz du­żej zdol­no­ści prze­wi­dy­wa­nia tren­dów, by móc ofe­ro­wać im wła­ści­we no­we moż­li­wo­ści.

Reklama
Reklama

To co z oferowaniem dostępu do Internetu przez Cyfrę+? Konkurencja już go ma.

Proszę nas obserwować w najbliższym czasie, bo nie wykluczamy na tym polu współpracy w najbliższej przyszłości.

Jeszcze przed połączeniem z platformą „n"?

Do mo­men­tu po­łą­cze­nia „n" i „CYFRA+" dzia­ła­ją od sie­bie nie­za­leż­nie: kon­ku­ru­ją i każ­da sta­wia na swój roz­wój. Dla­te­go nie wy­klu­cza­my żad­nych dzia­łań, któ­re mo­gły­by zwięk­szyć na­szą atrak­cyj­ność i kon­ku­ren­cyj­ność.

Nie wierzę, że dopiero kiedy już będzie decyzja urzędów z – załóżmy – zgodą na fuzję – zabierzecie się z „n" do opracowywania wspólnego planu...

Start tych prac za­le­ży od de­cy­zji urzę­dów an­ty­mo­no­po­lo­wych, któ­re ma­my na­dzie­ję otrzy­mać przed Bo­żym Na­ro­dze­niem te­go ro­ku. Do te­go cza­su bę­dzie­my zu­peł­nie nor­mal­nie funk­cjo­no­wać nie­za­leż­nie. Przed na­mi jest ca­ły rok i na tym się te­raz trze­ba sku­piać.

Reklama
Reklama

Nastawiacie się więc na wyrywanie sobie z „n" klientów także tej jesieni w ramach kolejnych, kosztownych promocji?

Powtórzę: to za­le­ży od ter­mi­nu wy­da­nia od­po­wied­nich de­cy­zji. A jeśli chodzi o „kosz­tow­ne" pro­mo­cje: na­wet je­śli do­da­je­my klien­to­wi Play­sta­tion do za­ku­pio­ne­go pa­kie­tu czy te­le­wi­zor 3D w pro­mo­cji, za­wsze jest to po­wią­za­ne z ofer­tą. W przy­pad­ku 3D ry­nek się roz­wi­ja, ale nie każ­dy ma te­le­wi­zor 3D, przez co nie każ­dy mo­że oce­nić ja­kość tych pro­gra­mów. W okre­sie pro­mo­cji z te­le­wi­zo­ra­mi 3D 70 proc. na­szych no­wych klien­tów ku­po­wa­ło naj­wyż­sze pa­kie­ty pro­gra­mo­we, te z ka­na­łem 3D i ro­dzi­ną ka­na­łów CANAL+, by móc to prze­te­sto­wać. To by­ły pro­mo­cje dla naj­za­moż­niej­szej gru­py. Nie jest tak, że CYFRA+ na­gle coś ko­muś „da­je" tyl­ko po to, by osią­gnąć szyb­ki efekt.

Jaki procent wszystkich materiałów w kanałach na platformie już nadawany jest w trójwymiarze?

Ma­my pa­smo CANAL+ 3D, któ­re wła­śnie prze­kształ­ca­my w re­gu­lar­ny ka­nał i tam na­da­je­my wy­łącz­nie pro­duk­cje 3D. Obec­nie po­ka­zu­je­my trzy go­dzi­ny dzien­nie trój­wy­mia­ro­we pro­gra­my, a raz na ty­dzień na­da­je­my ko­lej­ną no­wość. Ra­mów­ka CANAL+ 3D bę­dzie sys­te­ma­tycz­nie się roz­ra­stać, im więk­szy i lep­szy bę­dzie wy­bór ma­te­ria­łów w tej tech­no­lo­gii na ryn­ku praw te­le­wi­zyj­nych.

Dużo się teraz mówi o boomie na serwisy wideo i o tym, że w Europie ruszy platforma Netflix. Ludzie przesiądą się na laptopy i porzucą telewizję?

Net­flix oczy­wi­ście jest roz­wi­ja­ją­cym się gra­czem, ale ofe­ru­je głów­nie pro­duk­cje hol­ly­wo­odz­kie, a u nas oprócz tre­ści mię­dzy­na­ro­do­wych ma­my du­żo naj­wyż­szej ja­ko­ści pro­duk­cji eu­ro­pej­skich, a przede wszyst­kim lo­kal­nych, do­pa­so­wa­nych do pol­skie­go wi­dza. Po­za tym moc­no roz­wi­ja­my się te­raz onli­ne.

Reklama
Reklama

Co to znaczy?

W ra­mach abo­na­men­tu na­si abo­nen­ci mo­gą oglą­dać w In­ter­ne­cie na ży­wo pro­du­ko­wa­ne przez nas ka­na­ły, w tym eks­klu­zyw­ne ma­te­ria­ły spor­to­we CANAL+ (m.in. me­cze naj­lep­szych lig pił­kar­skich i NBA), bo­ga­tą bi­blio­te­kę ty­pu catch­-up TV (pro­gra­my „na ży­cze­nie" – red.), a tak­że od­płat­ne ser­wi­sy wir­tu­al­nych wy­po­ży­czal­ni tzw. VOD – CYFRA+ VOD, HBO GO i mu­zycz­ny ser­wis MOOD. Już wkrót­ce udo­stęp­ni­my ser­wis CYFRA+ ONLINE na iPadach i iPhone'ach.

Jakie dalsze plany rozwoju ma w Polsce Grupa CANAL+? Czy jesteście zainteresowani np. zakupem Multikina?

Nie. Nie jesteśmy. Transakcja z ITI i TVN została już jasno określona. Natomiast co do zasady Grupa CANAL+ planuje rozwój na polskim rynku, czego dowodem jest decyzja o wejściu – poprzez zakup udziałów w Grupie TVN – na rynek niekodowanej telewizji.

A są w planach kolejne wydatki Grupy CANAL+ w Polsce w skali porównywalnej do zakupu udziałów w TVN?

Reklama
Reklama

A jest coś do kupienia?

No, Multikino jest, przynajmniej tak się mówi.

Jest albo i nie jest. Jesteśmy częścią dużej grupy mediowej, dla niej transakcja z ITI i TVN nie kończy się na otrzymaniu dokumentów zezwalających na te działania od urzędów antymonopolowych.

Jak się już przeprowadza taką inwestycję, to po coś. Grupa wielokrotnie podkreślała, że Polska jest teraz dla niej bardzo ważnym rynkiem.

Dokumenty w sprawie fuzji powędrowały już do urzędów antymonopolowych?

Reklama
Reklama

Wszystkie procesy są w toku. Decyzji spodziewamy się w III – IV kwartale tego roku.

CV

Be­ata Moń­ka od ma­ja 2011 r. jest pre­ze­sem spół­ki Ca­nal+ Cy­fro­wy (wła­ści­ciel plat­for­my Cy­fra+). W dru­giej po­ło­wie te­go ro­ku Cy­fra+ ma się po­łą­czyć z kon­ku­ren­cyj­ną plat­for­mą „n" na­le­żą­cą do TVN (Gru­pa Ca­nal+ ku­pi też udzia­ły w spół­ce kon­tro­lu­ją­cej TVN). Moń­ka do Cy­fry+ prze­szła po 5 la­tach pre­ze­so­wa­nia gru­pie ko­mu­ni­ka­cyj­nej Young & Ru­bi­cam Brands. Wcze­śniej by­ła m.in. człon­kiem za­rzą­du wy­daw­nic­twa Axel Sprin­ger. Po fuzji platform Cyfra+ i „n" ma być wiceprezesem nowej struktury.

"Rz": Jak to się stało, że po tylu latach w branży reklamowej trafiła pani do płatnej telewizji? Vivendi znalazło panią czy pani – Vivendi?

Beata Mońka:

Pozostało jeszcze 98% artykułu
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama