Ubezpieczenie przerw w działalności firmy

Niewiele drobnych firm ubezpiecza się od przerw w produkcji, choć gdy coś takiego się zdarzy, np. w wyniku pożaru, firma może już sobie nie poradzić i zniknie z rynku

Publikacja: 02.02.2012 04:28

Tomasz Skwara

Tomasz Skwara

Foto: __Archiwum__

Pożar, huragan, zalanie wskutek gwałtownych opadów deszczu – w wyniku takich zdarzeń może dojść nie tylko do zniszczenia majątku firmy, ale też do przerw w działalności. Przedsiębiorca musi wtedy ponosić koszty stałe (płace załogi, koszty energii, najmu czy leasingu), a z powodu szkody nie ma przychodów. Pojawiają się zatem straty.

– Takich zdarzeń jest bardzo dużo. Po zniszczeniach mienie trzeba odbudować i przywrócić do pełnych mocy produkcyjnych, a to trochę trwa – mówi Tomasz Szejnoch, dyrektor Biura Ubezpieczeń Korporacyjnych PTU. – Niedawno spłonął zakład z branży mięsnej. Szkoda łącznie z utratą zysku wyniosła kilkaset milionów złotych, a wypłacone odszkodowanie dotyczyło tylko odbudowy zniszczonego mienia; stanowiło ułamek całej straty. Co prawda tym razem chodzi o dużą firmę, ale proporcje między kwotą wypłaconą przez ubezpieczyciela a faktyczną szkodą w przypadku mniejszego podmiotu będą zbliżone, a konsekwencje nawet gorsze, bo dużemu zakładowi łatwiej jest się podnieść po stracie. Mały po prostu zniknie z rynku. Zostaną tylko długi.

– Najprostszym sposobem zabezpieczenia się przed ryzykiem wystąpienia przerw w działalności jest wykupienie odpowiedniego ubezpieczenia. Warunkiem zawarcia takiej umowy jest ubezpieczenie majątku służącego do prowadzenia działalności – twierdzi Jacek Chojnacki, menedżer ds. ubezpieczeń podmiotów gospodarczych w Concordia Ubezpieczenia.

Dla kogo polisa

O zabezpieczeniu powinien pomyśleć właściwie każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą. Należy oczywiście odpowiednio dobrać jego zakres, sumę ubezpieczenia i okres odszkodowawczy, tak aby zapewnić firmie pełną ochronę.

Dzięki polisie w okresie odszkodowawczym (jest to czas, kiedy firma była zmuszona zaprzestać działalności) ubezpieczyciel ponosi koszty utrzymania przedsiębiorstwa i wypłaca rekompensatę niewypracowanych w tym okresie zysków, o ile zostały ujęte w sumie ubezpieczenia. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to po odbudowie mienia zakład może wznowić produkcję, bo dzięki ubezpieczeniu nie odczuwa dotkliwie strat.

– Z ubezpieczenia korzysta obecnie niewielu przedsiębiorców z sektora MSP – informuje Jacek Chojnacki. – O wiele częściej ryzyko takie ubezpieczają duże podmioty gospodarcze, które przy zawieraniu umów korzystają z pośrednictwa brokerów.

– Przekrój branżowy ubezpieczających jest bardzo zróżnicowany – mówi Mariola Brzezińska z Departamentu Zarządzania Produktami Ubezpieczeń Korporacyjnych TUiR Warta. – Reprezentowane są niemal wszystkie gałęzie gospodarki: zakłady przetwórcze i wydobywcze, przemysł ciężki, lekki i spożywczy, firmy budowlane, handlowe, usługowe.

Jaki zakres

Zależnie od zasad przyjętych w ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU) polisa może obejmować koszty stałe ponoszone w czasie przerwy w działalności albo zysk brutto rozumiany jako różnica w wysokości obrotu i kosztów zmiennych. Z polisy zrekompensować można takie wydatki jak: płace (fundusz płac brutto, a nawet koszty zarządu, o ile jest taki wniosek); koszty energii i innych mediów niezbędnych do funkcjonowania sprawnej części zakładu; koszty związane z umowami o charakterze stałym (np. reklama, wynajem powierzchni wciąż użytkowanej); koszty materiałów pomocniczych, opakowań. Polisa może też obejmować utracony zysk.

W odróżnieniu od szkód typowo materialnych, gdzie odszkodowanie ma pomóc w odtworzeniu mienia, w ubezpieczeniu przerw w działalności chodzi o straty trudne do precyzyjnego wyliczenia. Potrzebna jest tu specjalistyczna wiedza z zakresu księgowości, zarządzania, podatków i rachunkowości. Przy ustalaniu wartości strat ubezpieczyciele korzystają z usług firm zewnętrznych zatrudniających m.in. biegłych rewidentów, którzy badają księgi rachunkowe poszkodowanego.

Zwiększone koszty działalności

Nie każdej firmie polisa od utraty zysku jest niezbędna. Z reguły mogą się bez niej obejść przedsiębiorstwa prowadzące działalność nieprodukcyjną, którą szybko można wznowić nawet w razie znacznych szkód w mieniu. Dla takich firm wystarczającym rozwiązaniem może być wykupienie dodatkowej opcji do ubezpieczenia mienia.

Opcją tą jest ubezpieczenie zwiększonych kosztów działalności, jakie mogą wystąpić wskutek przerwy lub zakłócenia działalności. Dotyczy to m.in. kosztów wynajmu i adaptacji pomieszczeń zastępczych, wynajmu zastępczych maszyn i urządzeń, kosztów przesyłek ekspresowych. Podstawowe ubezpieczenie mienia nie obejmuje takich kosztów. Jeśli chcemy, by pokrył je ubezpieczyciel, musimy rozszerzyć ochronę i zapłacić dodatkową składkę.

– Wybór konkretnego rozwiązania zawsze powinien być poprzedzony rzetelną analizą rodzajów ryzyka, na jakie jest narażona dana firma – radzi Tomasz Skwara z Allianz Polska.

W przypadku ubezpieczenia przerw w produkcji istotnym ograniczeniem dla mniejszych firm z sektora MSP jest wymóg prowadzenia dokumentacji księgowej zgodnie z ustawą o rachunkowości (tylko firmy o rocznych obrotach powyżej 1,2 mln euro są zobligowane do prowadzenia tzw. pełnej księgowości). Dlatego mikrofirmom niektórzy europejscy ubezpieczyciele oferują uproszczone wersje polis od utraty zysku, opierające się na metodach ryczałtowych. W Polsce takie rozwiązanie nie stało się dotąd popularne.

Opinie:

- Tomasz Skwara, Departament Ubezpieczeń Majątkowych i Technicznych dla Przemysłu Allianz Polska

W ubezpieczeniu od utraty zysku przedmiot ubezpieczenia ma charakter niematerialny. Dodatkowo w momencie zawierania umowy szacowany jest zysk, który może być w przyszłości utracony, ale szacunki są robione na podstawie wyników z przeszłości. Wszystko to sprawia, że bardzo ważne jest zadbanie o poprawną wartość sumy ubezpieczenia. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy maksymalny okres odszkodowawczy jest dłuższy niż 12 miesięcy. Zawyżenie sumy ubezpieczenia sprawia, że firma płaci zbyt dużą składkę. Z kolei ustalenie za niskiej sumy ubezpieczenia może spowodować, że proporcjonalnie zostanie obniżone odszkodowanie. Suma ubezpieczenia powinna być wyliczona poprawnie i w razie potrzeby okresowo aktualizowana na podstawie rzeczywistych danych finansowych. Będzie to potrzebne szczególnie w przypadku wystąpienia znacznych, niespodziewanych zwyżek przychodów.

- Tomasz Szejnoch, dyrektor Biura Ubezpieczeń Korporacyjnych PTU

Cena ubezpieczenia zależy w dużym stopniu od stawki za ubezpieczenie podstawowe i przyjętego dla niego standardu, czyli od tego, czy jest to ubezpieczenie od ognia czy od wszystkich rodzajów ryzyka (all risk). Jedno z tych ubezpieczeń stanowi zawsze bazę i jest warunkiem udzielenia ochrony od przerw w działalności. Oczywiście znaczący wpływ na składkę ma ocena ryzyka. Brana jest pod uwagę podatność mienia na szkody, stan zabezpieczeń przeciwpożarowych, ogólny stan techniczny ubezpieczanego mienia, możliwość zastąpienia poszczególnych linii produkcyjnych, istnienie wąskich gardeł, czyli takich miejsc, których uszkodzenie spowoduje całkowity przestój zakładu bez możliwości przeniesienia całości lub części produkcji lub wykorzystania alternatywnych mocy produkcyjnych. Ważna jest poza tym dostępność części zamiennych i podatność na wystąpienie od razu bardzo dużej szkody.

Kiedy przydaje się ubezpieczenie przerw w produkcji – przykłady

- Wskutek awarii instalacji kanalizacyjnej zostaje zalane biuro projektowe. Ścieki niszczą sprzęt elektroniczny (komputery wraz z serwerem) i gotowe projekty przechowywane w archiwum w formie papierowej. Działalność biura zostaje wstrzymana na czas remontu pomieszczeń i odtworzenia danych oraz dokumentacji. Łączny czas przerwy w działalności i powrotu do poprzedniego poziomu obrotów wynosi trzy miesiące.

- W firmie produkującej plastikowe elementy zabawek pożar zniszczył wytłaczarkę ciśnieniową (pozostałe mienie mało ucierpiało). Odtworzenie tego urządzenia trwa kilka tygodni. W tym czasie produkcja jest niemożliwa. Przedsiębiorca ponosi koszty stałe związane z zatrudnieniem, nie osiąga przychodu, traci część odbiorców. Przywrócenie produkcji do poprzedniego poziomu i odzyskanie rynku zabiera kilka miesięcy.   Źródło: Concordia Ubezpieczenia

Oferta towarzystw, przykłady

PTU

Ubezpieczenie przerw w działalności w tej samej formie oferowane jest małym i dużym firmom. Korzystają z niego głównie firmy z branży produkcyjnej, gdzie zniszczenie choćby jednej linii produkcyjnej powoduje przestój, a więc wymierne straty czy raczej brak zysku, który można by osiągnąć, gdyby nie doszło do szkody. Ubezpieczenie wykupują także firmy zajmujące się wynajmem powierzchni pod działalność gospodarczą, hotele i branża gastronomiczna. W takich przypadkach polisa obejmuje nieuzyskany przychód z wynajmu powierzchni.

PZU

Klientom z segmentu MSP, w tym również nieprowadzącym pełnej rachunkowości, którzy nie mogą wykupić ubezpieczenia utraty zysku albo nie są nim zainteresowani, towarzystwo proponuje klauzulę ubezpieczenia dodatkowych kosztów działalności gospodarczej. Obejmuje ona: koszty przeniesienia ubezpieczonego mienia do innej lokalizacji; koszty użytkowania obcych pomieszczeń, budynków, działek, zastępczych maszyn i urządzeń; koszty poinformowania klientów o adresie nowego lub zastępczego lokalu; dodatkowe koszty pracy związane z przywróceniem działalności gospodarczej. Kolejna propozycja to klauzula ubezpieczenia stałych kosztów działalności gospodarczej. Dotyczy to kosztów wynagrodzeń pracowników wraz z obciążeniami; stałych opłat za użytkowanie dotychczasowych pomieszczeń, budynków, działek; stałych opłat wynikających z umów o dostawę energii, centralnego ogrzewania, gazu, wody; kosztów abonamentów telefonii stacjonarnej; kosztów najmu dotychczas użytkowanych maszyn i urządzeń; innych kosztów ponoszonych na podstawie umów cywilnoprawnych, pod warunkiem że PZU wyraził zgodę na ich włączenie. Klauzule te można wykupić jako dodatek np. do ubezpieczenia mienia od ognia i innych żywiołów albo do kompleksowego ubezpieczenia PZU Doradca.

Allianz

Ubezpieczenie utraty zysku obejmuje zysk brutto, na który składają się: planowany zysk operacyjny i planowane koszty stałe. Zakres ubezpieczenia powinien odpowiadać zakresowi wykupionego w Allianz ubezpieczenia majątku. Suma ubezpieczenia powinna być wyliczona na podstawie jak najbardziej aktualnych dokumentów finansowych za ostatni zamknięty okres obrachunkowy (rok, półrocze, kwartał) poprzedzający okres ubezpieczenia.

Pożar, huragan, zalanie wskutek gwałtownych opadów deszczu – w wyniku takich zdarzeń może dojść nie tylko do zniszczenia majątku firmy, ale też do przerw w działalności. Przedsiębiorca musi wtedy ponosić koszty stałe (płace załogi, koszty energii, najmu czy leasingu), a z powodu szkody nie ma przychodów. Pojawiają się zatem straty.

– Takich zdarzeń jest bardzo dużo. Po zniszczeniach mienie trzeba odbudować i przywrócić do pełnych mocy produkcyjnych, a to trochę trwa – mówi Tomasz Szejnoch, dyrektor Biura Ubezpieczeń Korporacyjnych PTU. – Niedawno spłonął zakład z branży mięsnej. Szkoda łącznie z utratą zysku wyniosła kilkaset milionów złotych, a wypłacone odszkodowanie dotyczyło tylko odbudowy zniszczonego mienia; stanowiło ułamek całej straty. Co prawda tym razem chodzi o dużą firmę, ale proporcje między kwotą wypłaconą przez ubezpieczyciela a faktyczną szkodą w przypadku mniejszego podmiotu będą zbliżone, a konsekwencje nawet gorsze, bo dużemu zakładowi łatwiej jest się podnieść po stracie. Mały po prostu zniknie z rynku. Zostaną tylko długi.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego