W zapowiedziach działań nowego/starego rządu zawartych w expose Premiera w listopadzie 2011 znalazła się informacja o przewidywanym wprowadzeniu tzw podatku od kopalin w szczególności dotyczącym dodatkowych opłat na rzecz skarbu państwa z tytułu eksploatacji złóż miedzi i srebra .
Nie kwestionuję zasadności takiego opodatkowania,szczególnie w przypadku gdyby taki podatek miał mieć powszechne zastosowanie i dotyczył wszystkich- lub istotnych dla gospodarki-kopalin ale po zapoznaniu się z projektem stosownego rozporządzenia Rady Ministrów przygotowanego przez Ministerstwo Finansów z 30.12.2011,można mieć istotne wątpliwości co do obecnie proponowanych rozwiązań.
Proponowane przez Ministerstwo Finansów rozwiązania zostały skrytykowane przez szereg analityków sektora górniczego a zwiększone daniny wyliczone np. przez zastosowanie reżimu podatkowego z Chile lub Peru wskazują iż dodatkowy podatek wyniósłby pomiedzy 620 a 710 mln zł a nie,jak chce MF- 1.8- 2.4 mld złotych.
Co więcej uzasadnienie do projektu rozporządzenia zupełnie nie uwzględnia potężnych- i niezbędnych- inwestycji w nowe,głębokie złoża rudy w Polsce ani też kosztów zobowiązań inwestycji w Kanadzie .
W interesującym opracowaniu prof. Jamesa Otto dla ONZ z 2005(informacja za Paul Mitchell"Taxation and Investment In Mining") wymieniono dziesięć podstawowych czynników decydujących o inwestycjach górniczych: