Prezes EBI

Werner Hoyer na stanowisku szefa Europejskiego Banku Inwestycyjnego Niemiec zastąpił Belga Philippe Maystadta

Publikacja: 14.02.2012 02:52

Werner Hoyer jest kolejnym przedstawicielem Berlina w międzynarodowych instytucjach finansowych

Werner Hoyer jest kolejnym przedstawicielem Berlina w międzynarodowych instytucjach finansowych

Foto: PAP/EPA

Jest teraz szóstym prezesem tej instytucji od momentu jej powstania w 1958 r. I obejmuje bank w bardzo trudnym momencie, kiedy rating EBI jest pod presją (S&P nie wyklucza wręcz jego obniżenia).

Phlippe Maystadt był prezesem europejskiego banku finansującego największe projekty infrastrukturalne w krajach UE i w krajach rozwijających się od 12 lat – przez dwie kadencje. A skoro był przez dwie i bardzo tę pracę lubił, chciał zostać na trzecią. I wydawało się, że wybory na stanowisko nowego szefa EBI będą zwykłą formalnością. Nie było tak i choć Maystadt bardzo chciał pozostać na tym stanowisku, to Hiszpanie wystawili kandydaturę byłej minister ds. robót publicznych Magdaleny Alvarez, a Niemcy właśnie Hoyera. Przy tym Niemcy od lat narzekają, że potęga gospodarcza ich kraju nie znajduje odzwierciedlenia w obsadzaniu stanowisk w najbardziej prestiżowych instytucjach międzynarodowych, a nawet europejskich.

Tak było chociażby z kandydaturą obecnego prezesa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Thomasa Mirowa, który musiał odczekać, aż wygaśnie kadencja Francuza Jeana Lemierre. Teraz jednak Berlin postawił sprawę na ostrzu noża i zbudował koalicję popierającą Hoyera.

Ostatecznie więc w głosowaniu ministrów finansów zdecydowano, że Maystadt odejdzie, a zastąpi go Hoyer. Nie obyło się przy tym bez zgrzytów, ponieważ przedstawiciel Niemiec w zarządzie EBI Matthias Kollatz-Ahnen i wiceprezes tej instytucji od roku 2006 złożył swoją rezygnację.

Nowy szef EBI jest ekonomistą z wykształcenia. Jego zawodowa kariera jednak była związana raczej z dyplomacją – był sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Niemiec, gdzie odpowiadał za sprawy europejskie, oraz członkiem Bundestagu. Jednocześnie przez lata pełnił obowiązki komisarza w komitecie współpracy niemiecko-francuskiej.

Nowy szef EBI urodził się w 1951 r. w Wuppertalu. Studiował ekonomię na uniwersytecie kolońskim i zrobił tam doktorat z nauk ekonomicznych. Tam też zaczął pracować jako starszy asystent na Wydziale Handlu Zagranicznego. Stamtąd przeniósł się do Carl Duisberg Society, gdzie został dyrektorem departamentu ekonomii i informacji. W tym samym czasie mocno zaangażował się w politykę. W 1972 r. wstąpił do partii FDP, w latach 1983 – 1986 został przywódcą organizacji Młodych Liberałów. W 1987 r. został wybrany do Bundestagu, a w latach 1993 – 1994 był sekretarzem generalnym partii FDP. Do roku 1994 wykładał ekonomię międzynarodową. W rządzie Helmuta Kohla w okresie 1994 – 1998 był ministrem ds. europejskich w czasie, gdy ministrem spraw zagranicznych Niemiec był Klaus Kinkel.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację