Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej: Zasada praworządności za pieniądze nie będzie łatwa do przyjęcia

Osiągnięcie porozumienia w sprawie uwarunkowania wypłat z budżetu od praworządności to byłby wielki krok we właściwym kierunku. To byłaby przecież kompletna nowość – mówi Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej.

Aktualizacja: 13.07.2020 06:09 Publikacja: 12.07.2020 21:00

Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej: Zasada praworządności za pieniądze nie będzie łatwa do przyjęcia

Foto: AFP

Według ostatniej prognozy Komisji Europejskiej Polska najmniej cierpi gospodarczo na pandemii. Jednocześnie jesteśmy trzecim beneficjentem funduszu odbudowy gospodarki po pandemii. To budzi opór niektórych państw członkowskich. Czy sądzi pan, że to jest do utrzymania?

CHARLES MICHEL: Już w czasie pierwszego szczytu UE poświęconego temu tematowi w czerwcu, jeszcze w formie wideokonferencji, zorientowałem się, że dla wielu państw – nie trzech, czterech, ale naprawdę wielu – klucz alokacji zaproponowany przez Komisję był problemem. Przypomnę, że są to wielkość populacji, odwrócony produkt krajowy brutto na mieszkańca oraz bezrobocie sprzed kryzysu. Dla wielu to wygląda tak, że nie ma żadnego związku między pandemią a wypłacanymi z funduszu pieniędzmi. Poprosiliśmy Komisję o sporządzenie tzw. analizy potrzeb, bo jest ważne, żeby ten fundusz uwzględniał konkretne potrzeby wynikające z pandemii. Stąd moja innowacja, żeby 70 proc. wypłacać natychmiast według kryteriów zaproponowanych przez KE, opartych na danych historycznych. Po to, żeby jak najszybciej uruchomić te pieniądze. Natomiast 30 proc. powiązać z danymi z lat 2020–2021, które będziemy znali w 2022 roku. I wtedy pieniądze zostaną zaprogramowane w 2023 roku. Moim zdaniem dla wielu państw członkowskich to jest poprawa, bo pokazujemy wyraźny związek z konsekwencjami Covid-19. Na razie nie wiemy dokładnie, czy będzie druga fala. Nie wiemy, jakie będą konkretnie skutki pandemii dla poszczególnych sektorów gospodarki. W tym kontekście nowe podejście jest dużo bardziej akceptowalne dla państw członkowskich niż pierwotna propozycja KE. Oczywiście wiem, że niektóre państwa mogą uznać tę proporcję 70 do 30 za niewłaściwą. Może trzeba będzie to jeszcze zmienić, zobaczymy.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: A więc wojna. Donald Trump zadaje cios Europie
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Wojtyna: Uważajmy! Nowy prezydent wskaże nowego prezesa NBP
Opinie Ekonomiczne
Mikołaj Fidziński: Platformo, chwalić też się trzeba umieć
Opinie Ekonomiczne
Dan Jørgensen: Koniec z energetycznym szantażem Rosji
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Jak zostać prezydentem