Banki wiedzą, że zapaści nie będzie

Z przygotowanych na ten rok planów finansowych działających w Polsce banków wynika, że nie spodziewają się one jakiegoś gwałtownego załamania

Publikacja: 06.04.2012 20:03

Banki wiedzą, że zapaści nie będzie

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

A przecież kto jak kto, ale bankowcy najlepiej orientują się w stanie gospodarki, bo na bieżąco zbierają informacje  od swoich klientów.

Wprawdzie zyski swoich instytucji finansiści szacują ostrożnie, bo mają one wzrosnąć tylko o jeden procent, ale trzeba pamiętać, że 2011 rok był pod tym względem rekordowy dla sektora

(15,7 miliarda złotych) i trudno byłoby go wyraźnie przekroczyć nawet przy bardzo dobrej koniunkturze.

Pozytywne jest oczekiwanie, że wartość kredytów dla przedsiębiorstw wzrośnie bardziej niż ich depozytów. Oznacza to, że powinny wyraźniej ruszyć inwestycje. W ostatnich latach  firmy wolały bowiem gromadzić środki na kontach, niż wydawać pieniądze na zwiększanie mocy produkcyjnych.

Jest jednak kilka elementów, które budzą niepokój. Banki przewidują, że finansowanie małych firm zwiększy się bardzo nieznacznie. A to może oznaczać, że po prostu będą one miały jeszcze trudniejszy dostęp do kredytów niż teraz. Podobnie niewielki jest przewidywany wzrost pożyczek mieszkaniowych. To potwierdza, że zakup mieszkania jest dla Polaków coraz trudniejszy. Wprawdzie lokale tanieją, ale po regulacjach wprowadzonych przez Komisję Nadzoru Finansowego trudniej o spełnienie wymaganej tzw. zdolności kredytowej.

Dla tych, którzy już kredyt mieszkaniowy wzięli i go spłacają, dobrą wiadomością jest, że banki mniej zarobią na spreadach walutowych.

A przecież kto jak kto, ale bankowcy najlepiej orientują się w stanie gospodarki, bo na bieżąco zbierają informacje  od swoich klientów.

Wprawdzie zyski swoich instytucji finansiści szacują ostrożnie, bo mają one wzrosnąć tylko o jeden procent, ale trzeba pamiętać, że 2011 rok był pod tym względem rekordowy dla sektora

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację