Armia okupacyjna

Pomysł Korpusu Służby Cywilnej miał na celu ucywilizowanie naszej administracji publicznej i stworzenie armii apolitycznych urzędników działających dla państwa prawa, służebnego wobec obywatela.

Publikacja: 19.02.2013 01:32

Armia okupacyjna

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzińśki Robert Gardzińśki

Niestety, wspólnym wysiłkiem wszystkich kolejnych partyjnych rządów ta urzędnicza armia postrzegana jest dziś jako swego rodzaju „armia okupacyjna", bezlitośnie gnębiąca obywateli.

Stale wydłuża się lista przedsiębiorstw z premedytacją doprowadzanych przez urzędników do ruiny pomimo że – jak się później (o lata za późno!!!) okazuje – brak po temu jakichkolwiek podstaw. Nie skraca się i nie ułatwia drogi po wszelkie zezwolenia, zaświadczenia, koncesje itp. Latami toczą się procesy staruszków zbierających chrust w lesie i kataryniarzy sprzedających losy ciągnione przez papugę. Kierowcy, którzy niszczą sobie samochody na dziurawych drogach, są surowo karani mandatami. Odbiorców i dawców pomocy charytatywnej obciąża się podatkami. Środki na pomoc społeczną są marnotrawione i rozkradane, a dzieci odbierane rodzicom pod byle pretekstem. Równocześnie wielkie przestępstwa i afery jakoś nie spotykają się z taką surowością i rygoryzmem, jak warszawski kataryniarz.

Nikomu nie daje się przypisać odpowiedzialności za działania bezprawne, błędy i ludzkie krzywdy, niekiedy nawet życie. Te sprawy, które doczekują się nagłośnienia przez media, bywają z nonszalancją „wyjaśnianie" przez przystojne i zadbane rzeczniczki „okupantów". Trudno o coś bardziej wkurzającego dla przeciętnego obywatela.

Polacy przeszli historyczny trening oszukiwania okupantów i są w tym naprawdę dobrzy. Poziom zaufania w społeczeństwie jest rekordowo niski, co utrudnia jakiekolwiek formy współpracy tak w biznesie, jak i w życiu społecznym i politycznym. Zanim nie będzie za późno, czyli zanim nie nastąpi całkowite wyobcowanie państwa i jego aparatu, konieczna jest radykalna zmiana nastawienia i filozofii administracji.

Nie sposób nie wspomnieć w tym kontekście o głoszonych od lat przez profesora Witolda Kieżuna postulatach „dobrego państwa" i „zarządzania publicznego". Oznaczają one, że państwo ma być nie tylko sprawne, ale przyjazne i pomocne. Zarządzanie publiczne to odejście od formalizmu i represyjności w stronę menedżerskiej orientacji na wyniki i sprawności. Pierwsze jaskółki pojawiają się na szczeblu samorządów, gdzie ludzie wybierają do władz konkretne osoby, a nie partie.

Andrzej K. Koźmiński, prezydent Akademii Leona Koźmińskiego

Niestety, wspólnym wysiłkiem wszystkich kolejnych partyjnych rządów ta urzędnicza armia postrzegana jest dziś jako swego rodzaju „armia okupacyjna", bezlitośnie gnębiąca obywateli.

Stale wydłuża się lista przedsiębiorstw z premedytacją doprowadzanych przez urzędników do ruiny pomimo że – jak się później (o lata za późno!!!) okazuje – brak po temu jakichkolwiek podstaw. Nie skraca się i nie ułatwia drogi po wszelkie zezwolenia, zaświadczenia, koncesje itp. Latami toczą się procesy staruszków zbierających chrust w lesie i kataryniarzy sprzedających losy ciągnione przez papugę. Kierowcy, którzy niszczą sobie samochody na dziurawych drogach, są surowo karani mandatami. Odbiorców i dawców pomocy charytatywnej obciąża się podatkami. Środki na pomoc społeczną są marnotrawione i rozkradane, a dzieci odbierane rodzicom pod byle pretekstem. Równocześnie wielkie przestępstwa i afery jakoś nie spotykają się z taką surowością i rygoryzmem, jak warszawski kataryniarz.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację