Rz: Ostatnie dane Eurostatu pokazują, że w Polsce 71 procent odpadów ląduje na wysypiskach. Jak wyglądamy na tle innych krajów? Jak pan widzi szanse osiągnięcia przez Polskę unijnego celu 50 procent recyklingu dla odpadów komunalnych w 2020 roku?
Janez Potočnik
: W tej kategorii Polska jest ciągle poniżej unijnej średniej. Wywożenie śmieci na wysypiska to najgorsza opcja w hierarchii zarządzania odpadami i niektóre kraje w ogóle ją zlikwidowały. Prawdą jest też, że Polsce daleko do celu utylizowania odpadów. Dla osiągnięcia wskaźnika 50 proc. w 2020 roku Polska musi prawie podwoić swój obecny wynik recyklingu (11 proc.) i kompostowania (17 proc.). Tak więc wiele pozostaje do zrobienia, ale jestem przekonany, że do 2020 roku uda się to zrobić. To wymaga znaczącego wysiłku od wszystkich uczestników tego procesu, ale nie zapominajmy, ile już się udało osiągnąć. W ciągu ostatnich 10 lat składowanie odpadów na wysypiskach spadło z 90 do 71 proc. Więc trend jest dobry.
Polska nie zdążyła z wdrożeniem ramowej dyrektywy o odpadach do grudnia 2010 roku, nowe prawo weszło w życie dopiero w styczniu 2013. Komisja Europejska już wcześniej skierowała wniosek przeciw Polsce do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Co stanie się teraz z tą sprawą?
Rzeczywiście to niefortunna sprawa, że wprowadzenie fundamentalnego kawałka legislacji zostało opóźnione o ponad dwa lata. Moi urzędnicy analizują teraz polskie przepisy wprowadzone w styczniu. Jeśli uznamy je za kompletne, to wycofamy sprawę z sądu.