W 2013 roku Sara Barton, założycielka browaru Brewster w Grantham otrzymała tytuł Piwowara Roku od Brytyjskiej Gildii Piszących o Piwie. To uznawane przez tamtejszych piwowarów za prestiżowe wyróżnienie po raz pierwszy przypadło kobiecie.
Sara Barton, oprócz warzenia własnych oryginalnych piw, założyła także Projekt Venus. Gromadzi on kobiety – piwowarów, które starają się pokazać to, co najlepsze w kobiecym warzeniu piwa. Pań warzących piwo, jak doniosło ostatnio BBC, jest w Wielkiej Brytanii coraz więcej. I nie należy się temu dziwić. Brytyjki wracają do korzeni. Przed wiekami to właśnie kobiety warzyły piwo dla swoich rodzin.
To, co dzieje się w Wielkiej Brytanii, nie jest powszechnym trendem. Na pewno nie w Polsce, która na razie jest daleko w tyle jeżeli chodzi o kulturę picia i warzenia piwa. Na szczęście pozytywne zmiany widać także u nas. Duży udział mają w tym domowi piwowarzy. W ciągu ostatnich dwóch lat założyli oni niemal 20 rzemieślniczych browarów. To początek boomu, który na stałe może zmienić oblicze polskiego rynku piwa, do niedawna zdominowanego przez masowe piwa z koncernów.
O ile na czele największych firm piwowarskich stoją mężczyźni, o tyle wśród założycieli tych rzemieślniczych pojawiła się kobieta. W 2013 roku Agnieszka Łopata uruchomiła Bieszczadzką Wytwórnię Piwa. Wcześniej przez cztery lata warzyła piwa w domu.
Zanim pierwsze trunki Agnieszki Łopaty trafiły na rynek, przyznała, że oświadczyło się jej kilku uczestników degustacji i pokazów piwnych, które prowadziła. - Nie byłoby pewnie takiego entuzjazmu, gdybym szydełkowała albo robiła biżuterię, bo to jest takie normalne, kobiece – powiedziała na początku ubiegłego roku.