W Polsce jesteśmy skazani na coraz większy zalew reklam

Z reklamą tak naprawdę mamy do czynienia od 25 lat. Za komuny była to jedynie groteskowa imitacja. Po pierwsze, nie było przedmiotu reklamy, bo po prostu nie było czego reklamować.

Publikacja: 13.05.2015 22:00

W Polsce jesteśmy skazani na coraz większy zalew reklam

Foto: Fotorzepa, Karol Zienkiewicz

Po drugie, nie było też podmiotów zainteresowanych reklamą (jak mawiał pewien znany profesor ekonomii, możliwy był jeden powszechny slogan reklamowy: kupuj w sklepie).

Jeśli już reklama się trafiała, było bardzo wesoło. Człowiek dowiadywał się, że powinien „oszczędzać w PKO", „latać Lotem" lub – jak głosił jeden z niewielu neonów w centrum Warszawy – „podróżować kolejami radzieckimi". Potem był pamiętny prusakolep i dalej już poszło jak po sznurku. Chociaż niekoniecznie w dobrym kierunku. Tak uznali ostatnio sami twórcy reklam. Ich organ, Związek Stowarzyszeń Rada Reklamy, postanowił uruchomić pilotaż polskiej wersji programu Media Smart, edukującego dzieci w zakresie odbioru komercyjnych przekazów reklamowych; chodzi zwłaszcza o identyfikację i ocenę tych przekazów.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Z pustego i generał nie naleje
Opinie Ekonomiczne
Polscy emeryci wracają do pracy
Opinie Ekonomiczne
Żeby się chciało pracować, tak jak się nie chce
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Jak przekuć polskie innowacje na pieniądze
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego warto pomagać innym, czyli czego zabrakło w exposé ministra Sikorskiego
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne