Tymczasem paryski szczyt klimatyczny od wyborów parlamentarnych dzieli zaledwie miesiąc i już niebawem Polsce przyjdzie stanąć wobec fundamentalnych pytań o przyszłość jej energetyki.
Jak zawsze, najważniejsza pozostaje kwestia udziału węgla w bilansie energetycznym kraju. Ostatnie decyzje Rady Unii Europejskiej ds. Środowiska ws. Rynkowej Rezerwy Stabilizacyjnej muszą skończyć się podniesieniem cen uprawnień do emisji CO2, co będzie wielkim wyzwaniem dla polskiej energetyki. Nie napawają optymizmem także kolejne informacje dotyczące planowanych redukcji emisji dwutlenku węgla, z coraz częściej powtarzanym postulatem transformacji do gospodarki zeroemisyjnej. Wprawdzie słowo "dekarbonizacja" znikło z unijnych dokumentów, ale sformułowanie "gospodarka neutralna węglowo", dopóki nie zostanie precyzyjnie zdefiniowane, również może okazać się groźne.