Reklama

Niech zapłacą politycy

Prawo i Sprawiedliwość chce, by zwalniani menedżerowie państwowych firm od części swych odpraw płacili fiskusowi dwa razy wyższy podatek.

Publikacja: 19.11.2015 21:00

Paweł Jabłoński

Paweł Jabłoński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Szaleństwo kadrowe z ostatnich tygodni rządów Platformy Obywatelskiej pewnie nieco uzasadnia ten pomysł. Tyle że ściganie pracowników, którzy zdecydowali się pracować na państwowym, jest błędem. Karę materialną powinni ponieść urzędnicy Ministerstwa Skarbu i członkowie rad nadzorczych, którzy zatrudniali w państwowych spółkach swoich kolegów tylko po to, by ci mogli otrzymać sute odprawy.

Platforma w ostatnich tygodniach swoich rządów oszalała na punkcie uzupełniania składów zarządów państwowych firm. Robiono to tuż przed wyborami, których efekt był łatwy do przewidzenia – czyli z pełną świadomością, że nominaci szybko zostaną wyrzuceni. Trudno się więc dziwić, że takie praktyki wzbudziły w PiS oburzenie i chęć odwetu. W związku z tym zaproponowano ciekawą konstrukcję, zgodnie z którą im krócej pracował zwolniony, tym szybciej wchodzi w wyższą stopę podatkową.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Prof. Jan Polowczyk: Polska gościnność kontra weto prezydenta
Opinie Ekonomiczne
Prof. Agnieszka Słomka-Gołębiowska: Wykorzystajmy mądrze szansę dziejową i wypracowany potencjał
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Reklama
Reklama