Reklama

Fabryka świata a zdrowy rozsądek

To logiczne, że firmy poszukują tańszych podwykonawców. Jednak goniąc za zyskami, zabrnęły już w ślepy zaułek i powoli wszystkim odbija się to czkawką.

Publikacja: 15.02.2016 21:00

Piotr Mazurkiewicz

Piotr Mazurkiewicz

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Łowione w Szkocji łososie jadą do obróbki i filetowania do Chin, po czym zapakowane wracają do Europy na sklepowe półki. Nawet jeśli na papierze rachunki się zgadzają i wszystko jest w porządku, to zdrowy rozsądek krzyczy, iż nie ma to najmniejszego sensu. Cenę płacą pracujący w fatalnych warunkach podwykonawcy z Azji, ale też środowisko naturalne zatruwane ciągłymi transportami przez pół świata.

Jesteśmy w stanie przyjąć z pokorą, że Chińczycy w zasadzie wszystko wyprodukują taniej i szybciej, ale czy naprawdę warto? Zabawki rozpadające się już w momencie wyciągania z pudełka, ubrania zmieniające kształt i kolor już po pierwszym praniu, nienadające się już do noszenia, a co najwyżej do umycia podłogi.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Donald Trump: Narcyz, Herostrates 21. wieku
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Polska Rzeczpospolita Piratów
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Polska Rzeczpospolita Piratów Drogowych
Opinie Ekonomiczne
Polscy przedsiębiorcy apelują o państwową pomoc dla Barlinka po rosyjskim ataku
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Strategia szaleńca?
Reklama
Reklama