Reklama
Rozwiń

Nie będziemy skracać listy inwestycji

Będziemy starali się utworzyć szkielet komunikacyjny kraju, uzupełniając główne ciągi dróg o jeszcze niewybudowane odcinki - mówi Jacek Bojarowicz, generalny dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad.

Publikacja: 08.05.2016 22:00

Nie będziemy skracać listy inwestycji

Foto: materiały prasowe

Rz: Na zrealizowanie planu budowy dróg brakuje ok. 90 mld zł. Czy konsekwencją będą cięcia w inwestycjach?

Jacek Bojarowicz: Cięć raczej nie będzie. To co zaplanowano, będziemy starali się zrealizować. Wszystko będzie zależeć od tego, jaki strumień pieniędzy popłynie oraz jak będzie on planowany w rocznych budżetach państwa. Mamy nadzieję na zwiększenie przyznanej kwoty 107 mld zł.

Jak w takim razie będą ustalane drogowe priorytety?

Będziemy starali się utworzyć szkielet komunikacyjny kraju, uzupełniając główne ciągi dróg o jeszcze niewybudowane odcinki. To m.in. odcinek na trasie A1 pomiędzy Strykowem a Częstochową, jedyny jeszcze niezakontraktowany, a najbardziej obciążony ruchem. Do tego wszystkie odcinki na drodze S3. Potrzebne jest także dociągnięcie autostrady A2 do granicy białoruskiej oraz zamykająca „ruszt" komunikacyjny od wschodu droga S19 .

Które z inwestycji mogłyby być skreślone, gdyby jednak zabrakło pieniędzy?

Reklama
Reklama

Nie ma takiej listy. Gdy obejmowałem stanowisko, minister wyraźnie mi powiedział: nic nie skreślamy. Pod względem inwestycyjnym cały czas gonimy potrzeby sieci: każda z głównych dróg zawartych w PBDK jest potrzebna.

Czy można przyspieszyć formalności związane z przetargami?

W kwestii terminów jesteśmy związani przepisami. Sugeruję natomiast dyrektorom oddziałów, by zamykali rozstrzygnięcia w pierwszych trzech miesiącach obowiązywania oferty.

Jak zmieni się waga ceny?

W Sejmie jest tendencja, by w nowej ustawie ograniczyć ją do 60 proc. Ale ważne, jak będą wyglądały pozostałe kryteria. Dla zamawiającego muszą one być policzalne. W przeciwnym razie po rozstrzygnięciu przetargu pojawiają się protesty, zwykle podtrzymywane w postępowaniu odwoławczym. Jest jeszcze jedno zagrożenie: przy obniżaniu kryterium ceny trzeba się liczyć z podwyższeniem poziomu ofert. To zaś sprawi, że z realizacją PBDK będzie jeszcze większy problem.

Czy trasy o przekroju 2+1 będą z powodów oszczędnościowych zastępować droższe w budowie drogi dwujezdniowe?

Reklama
Reklama

Z pomiarów ruchu, jakie otrzymaliśmy w ub. roku, wynika, że zważywszy na 30-letnią prognozę ruchu niewiele jest odcinków dróg ekspresowych do budowy w przekroju 2+1. W grę wchodzą raczej obwodnice miast. Pole do zastosowania tej metody na drogach ekspresowych jest niewielkie.

Rz: Na zrealizowanie planu budowy dróg brakuje ok. 90 mld zł. Czy konsekwencją będą cięcia w inwestycjach?

Jacek Bojarowicz: Cięć raczej nie będzie. To co zaplanowano, będziemy starali się zrealizować. Wszystko będzie zależeć od tego, jaki strumień pieniędzy popłynie oraz jak będzie on planowany w rocznych budżetach państwa. Mamy nadzieję na zwiększenie przyznanej kwoty 107 mld zł.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama