Reklama

Andrzej Malinowski: Po co zmieniać, skoro działa

Królowa angielska zwykła mawiać „po co zmieniać, skoro działa?". Oczywiście uzasadnieniem może być postęp technologiczny, ale nadal warto pytać, zwłaszcza jeśli nie ma gwarancji, że „nowe" zadziała lepiej lub będzie tańsze.

Publikacja: 23.10.2016 21:53

Andrzej Malinowski

Andrzej Malinowski

Foto: materiały prasowe

Tę jakże prostą i mądrą zasadę angielskiej królowej chciałbym dziś zadedykować wszystkim polskim urzędnikom – na przykładzie tego, co się dzieje w Ministerstwie Zdrowia.

W ramach „dobrej zmiany" resort postanowił bowiem znacjonalizować ratownictwo medyczne – proponując, by wszystkie karetki były państwowe. Dlaczego? Podobno chodzi o poprawę naszego bezpieczeństwa i ukrócenie sytuacji, gdy ktoś zarabia na ratowaniu życia. Doprawdy, dziwna to strategia tych, którzy walczą z pozostałościami komunizmu. Natomiast w ramach zwiększenia bezpieczeństwa życia Polek i Polaków ministerstwo proponuje... wyłączenie lekarzy z zespołów ratowniczych. Za to doda do nich trzeciego ratownika. Od razu można się poczuć bezpieczniej, prawda?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Kraj ludzi dawniej szczęśliwych
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławomir Mikrut: Jak AI może przyspieszyć inwestycje w infrastrukturę
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Fandrejewska: Istnienie „a” nadaje sens alfabetowi
Opinie Ekonomiczne
Wojciech Warski: O przywódcach i narzędziach przymusu ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Brak zaufania podcina nam skrzydła. Jest źle
Reklama
Reklama