Dla wielu mieszkańców Ukrainy nastał czas bolesnych wyrzeczeń. O ile owoce reform mających na celu budowanie gospodarki rynkowej i zwalczanie korupcji będą widoczne dopiero za jakiś czas, o tyle skutki wzrostu cen energii są odczuwalne już dzisiaj. Reformy są konieczne, aby Ukraina mogła stać się stabilnym i prężnie działającym państwem.
Łatwiej znosi się wyrzeczenia, jeśli towarzyszą im korzyści bezpośrednio odczuwalne dla obywateli – takie jak modernizacja sieci wodociągowej zbudowanej jeszcze w czasach Związku Radzieckiego, zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, remonty szpitali czy ocieplanie budynków przeznaczonych dla ludności przesiedlonej w wyniku konfliktu zbrojnego.
W poniedziałek umowy na cztery projekty
W ramach ogólnej pomocy udzielanej Ukrainie EBI uruchomił w 2014 roku specjalny plan działania. Przewiduje on udzielenie do końca bieżącego roku kredytów w wysokości 3 mld euro z przeznaczeniem na inwestycje w budowę infrastruktury, rozwój sektora prywatnego i przeciwdziałanie skutkom zmian klimatycznych.
Pomoc ta wpisuje się również w realizację układu stowarzyszeniowego między Unią a Ukrainą. Bank wypełnił przyjęte zobowiązania: w poniedziałek na spotkaniu z przedstawicielami władz ukraińskich zostaną podpisane umowy dotyczące czterech kolejnych projektów. Te umowy są częścią programu wsparcia dla Ukrainy w wysokości 11 mld euro, ogłoszonego przez Komisję Europejską w marcu 2014 roku.
Ukraińskie władze osiągnęły w tym okresie bardzo wiele. Poczyniły ogromne postępy w walce z korupcją, usprawnianiu funkcjonowania administracji publicznej i procedur zamówień publicznych oraz we wdrażaniu przepisów w zakresie zapobiegania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, a także wprowadziły gruntowne zmiany w ordynacji podatkowej i zasadach funkcjonowania organów nadzoru finansowego.