Reklama
Rozwiń
Reklama

Chiński smok nad Wisłą

Coraz więcej inwestycji do Europy i USA płynie z Azji. Jeszcze do niedawna nad Wisłą nie budziło to specjalnych emocji. Ale dziś azjatycki kapitał coraz częściej przejmuje firmy z Polski.

Publikacja: 20.03.2017 19:28

Chiński smok nad Wisłą

Foto: ROL

Najnowszy przykład, czyli zakup Konsalnetu przez chińskiego inwestora branżowego, potwierdza, że zjawisko to przybiera na sile.

Kilka lat temu głośno było o japońskim koncernie inwestującym w Wedla, a niedawno właściciela zmieniły marki Lech i Tyskie. Tak jak to w życiu bywa: rzeczywistość nie jest czarno-biała. Azjaci nie przejmują naszych firm ze względu na tanią siłę roboczą. U siebie mają przecież jeszcze tańszą. Polska wcale nie jest gigantem na gospodarczej mapie świata, ale decydując się na zakup polskich aktywów, wysyłają sygnał, że postrzegają nas jako ciekawy rynek, który może być przyczółkiem do dalszej ekspansji w regionie.

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Dr Marcin Murawski: Kryzys w ochronie zdrowia w 2025 r. to fake news
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Zakład o złoto
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Mieszkaniowy sojusz państwa ze spółdzielniami
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: Czas na przegląd zależności Europy od technologii obronnej made in USA
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Omnibus i ambasador. Kto naprawdę boi się wolnego rynku
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama