Reklama
Rozwiń
Reklama

Witold M. Orłowski: Mroźny powiew z Paryża

Już za miesiąc pierwsza runda wyborów prezydenckich we Francji. Jedna z najpotężniejszych gospodarek świata, kraj, który historycznie odgrywał kluczową rolę w procesie integracji europejskiej, jedyny członek Unii, który może dziś próbować odgrywać rolę równorzędnego (niemal) partnera Niemiec w kształtowaniu jej przyszłości, sam stanął na rozdrożu.

Aktualizacja: 22.03.2017 20:10 Publikacja: 22.03.2017 18:00

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Z jednej strony szereg skompromitowanych niezliczonymi aferami, niebudzących zaufania przedstawicieli partyjnych elit. Z drugiej, agresywny populizm, nacjonalizm i antyeuropejskość Marine Le Pen.

Jej ojciec, Jean-Marie Le Pen, przez kilkadziesiąt lat szokował Francuzów mieszanką antysemityzmu, antyislamizmu, nienawiści do wszystkiego, co obce lub odmienne – i szacunku dla kolaborującego z hitlerowcami marszałka Pétaina. Stworzony przez niego Front Narodowy cieszył się poparciem wiernych zwolenników, ale pozostawał na marginesie życia politycznego, niewpuszczany na salony i izolowany przez główne partie.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Dr Marcin Murawski: Kryzys w ochronie zdrowia w 2025 r. to fake news
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Zakład o złoto
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Mieszkaniowy sojusz państwa ze spółdzielniami
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: Czas na przegląd zależności Europy od technologii obronnej made in USA
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Omnibus i ambasador. Kto naprawdę boi się wolnego rynku
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama