Solidarnościowa zupa z gwoździa

Jest taka opowieść z czasów napoleońskich o włóczędze, który obiecał gospodarzowi zrobić zupę na gwoździu. Jak już zaczął ten gwóźdź gotować, prosił to o pietruszkę, to o garść kaszy, to o kawałek słoniny. Wszystko dorzucał do gara. Na koniec wyszła rzeczywiście pyszna zupa, a naiwny gospodarz nie mógł się nadziwić „kunsztowi" włóczęgi.

Publikacja: 29.07.2018 21:00

Solidarnościowa zupa z gwoździa

Foto: 123RF

Dziś mamy opowieść o „solidarności na gwoździu". Solidarności z niepełnosprawnymi, która miała być sfinansowana z kieszeni najlepiej zarabiających Polaków w formie daniny solidarnościowej. Bogaci nie zbiednieją, a pieniądze dla potrzebujących będą jak znalazł – zachwalali daninę autorzy. Bystrzy słuchacze od razu zapytali, dlaczego pomoc nie może nadejść po prostu ze strony budżetu? Znajdującego się przecież w kondycji tak wyśmienitej jak nigdy? Logicznej odpowiedzi się nie doczekali.

Pozostało 83% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację