Reklama
Rozwiń
Reklama

Efektywność energetyczna, czyli nowe paliwo gospodarki

Oszczędzanie energii i poprawa efektywności energetycznej ma sens. Potencjał tego ukrytego paliwa jako pierwszy dostrzegł przemysł, ale w przyszłości to szansa także dla gospodarstw domowych i mniejszych firm.

Publikacja: 29.10.2018 20:00

Mamy jeszcze dużo do zrobienia w zakresie zwiększania efektywności w budownictwie – zgodzili się ucz

Mamy jeszcze dużo do zrobienia w zakresie zwiększania efektywności w budownictwie – zgodzili się uczestnicy debaty „Efektywność energetyczna – potencjał do oszczędności”, która odbyła się w siedzibie redakcji „Rzeczpospolitej” 25 października

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Kryzys jest szansą na rozwój i oszczędności. Przekonali się o tym Amerykanie w latach 70. ubiegłego wieku po nałożeniu embargo na ropę naftową przez kraje OPEC. Cena baryłki szybująca z poziomu 2 dolarów w 1970 r. do 30 dolarów w 1980 r. zmotywowała koncerny motoryzacyjne do poprawy efektywności silników.

Gospodarki krajów uprzemysłowionych po dźwignięciu się z szoku naftowego zaczęły intensywniej niż wcześniej myśleć o uniezależnianiu się od importu paliw i wdrażaniu alternatywnych źródeł wytwarzania energii.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Dr Marcin Murawski: Kryzys w ochronie zdrowia w 2025 r. to fake news
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Zakład o złoto
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Mieszkaniowy sojusz państwa ze spółdzielniami
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: Czas na przegląd zależności Europy od technologii obronnej made in USA
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Omnibus i ambasador. Kto naprawdę boi się wolnego rynku
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama