Rz: Czy spowolnienie gospodarcze zwiększyło zainteresowanie przedsiębiorców zewnętrznymi źródłami finansowania inwestycji technologicznych?
Joanna Dominiak:
Od dwóch-trzech lat obserwujemy wyraźnie większe zainteresowanie alternatywnymi formami finansowania, jak dotacje, leasing czy kredyt. Z pewnością istotnym czynnikiem jest kryzys, który sprawił, że firmy nie są tak skłonne wydawać gotówki na inwestycje. Do większego zainteresowania dotacjami unijnymi przyczyniły się również kampanie promu- jące taką formę wspierania rozwoju przedsiębiorstw. Również firmy leasingowe czy banki mocniej reklamują swoją ofertę, co przyciąga do nich nowych klientów.
Jaka część inwestycji technologicznych, z waszych statystyk, jest obecnie finansowana ze środków własnych kupującego, a jaka ze źródeł zewnętrznych?
Wciąż ponad połowa naszych klientów woli płacić za oprogramowanie własnymi pieniędzmi. Reszta, i ta grupa ostatnio bardzo szybko rośnie, szuka alternatywnych źródeł finansowania. Ok. 30 proc. posiłkuje się dotacjami. 5–10 proc. korzysta z leasingu, którego popularność stale wzrasta, jako że firmy leasingowe w ostatnim czasie bardzo poprawiły swoją ofertę na finansowanie zakupu oprogramowania czy sprzętu. Rynek inwestycji IT zauważyły też banki, które chętniej pożyczają pieniądze na tego typu inwestycje.