Carlsberg przygotowuje się do Euro2012

- Podczas Euro 2012 będą działać m.in. nasze parki dla fanów futbolu. Zamierzamy tworzyć je nie tylko w miastach - zapowiada Jorgen Buhl Rasmussen, prezes grupy Carlsberg, sponsora Mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie

Publikacja: 07.04.2011 01:01

Jorgen Buhl Rasmussen, prezes grupy Carlsberg

Jorgen Buhl Rasmussen, prezes grupy Carlsberg

Foto: Bloomberg

Carlsberg z udziałami sięgającymi 15 proc. zajmuje trzecie miejsce na polskim rynku piwa. Będzie walczyć o lepszą pozycję?

Jorgen Buhl Rasmussen,prezes Grupy Carlsberg:

Jesteśmy w stanie zwiększać udziały w Polsce, ale raczej powoli i małymi krokami. Nie sądzę jednak, aby uda się nam zdobyć drugą pozycję ze względu na to, że konkurujemy z silnymi graczami (pierwsze dwa miejsca zajmują kolejno należąca do SABMillera Kompania Piwowarska i Grypa Żywiec kontrolowana przez Heinekena – przyp. red.). Zajmowanie trzeciego miejsca nie będzie dla nas problemem, dopóki będziemy zadowoleni z biznesu, który tu prowadzimy. Nie interesuje nas zwiększa udziałów jedynie pod względem wielkości sprzedaży, ponieważ wiązałoby się z dużym kompromisem w sprawie cen. Zależy, aby być zyskowną firmą.

Od dwóch lat sprzedaż piwa w Polsce nie rośnie. Nie ma na nim już także kandydatów do przejęć dla takich dużych firm jak Carlsberg. Jaką macie zatem strategię dla naszego kraju?

Nie zamierzamy skupiać się wyłącznie na markach ogólnopolskich. Będziemy także umacniać pozycję rynkową naszych lokalnych piw. W miarę możliwości zamierzamy przekształcać je w produkty o zasięgu krajowym. Jeżeli się to nie uda, to chcemy, aby były liderami w swoich regionach. Skupimy się także na rozwoju sprzedaży naszych międzynarodowych piw, głównie marki Carlsberg. Szansą na jej wypromownie będzie z pewnością Euro 2012, którego jesteśmy sponsorem.

Jesteście już przygotowani do Euro 2012?

Przygotowania do sponsorowania kolejnych mistrzostw Europy w piłce nożnej zaczynamy tuż po tym, jak kończą się poprzednie rozgrywki. Podczas Euro 2012 będą działać m.in. nasze parki dla fanów futbolu. Zamierzamy tworzyć je nie tylko tam, gdzie są stadiony, ale także w pozostałych miastach, aby można było w jednym miejscu oglądać mecze na ekranach. Ze względu na duże zapotrzebowanie na piwo w tych miejscach będziemy musieli przeprowadzić olbrzymią operację logistyczną. Skupimy się także promowaniu Carlsberga na stadionach i wokół nich. W nasze działania sponsorskie będzie zaangażowana rzesza pracowników nie tylko z Polski, ale także z centrali Carlsberga.

Mistrzostwa piłkarskie w Polsce i na Ukrainie nie są pierwszymi, które sponsoruje Carlsberg. Na ile wspieranie takich imprez przekłada się na sprzedaż firmy?

Potencjalnie wpływ może być znaczny. Ostatecznie jego wielkość zależy od kilku czynników. Między innymi od tego, jakie drużyny zakwalifikują się do rozgrywek. Kluczowa w tym wypadku jest np. Wielka Brytania, gdzie tradycyjnie mecze ogłada się w domach i pubach pijąc piwo. Sponsorowanie przekłada się nie tylko na sprzedaż, ale także na dużą rozpoznawalność Carlsberga. W badaniach, które zlecamy wskazywany jest on najczęściej jako marka kojarzona ze wspieraniem futbolu.

O ile może wzrosnąć sprzedaż piwa w Polsce w 2012 r. dzięki Mistrzostwom Europy w piłce nożnej?

Nie znam dokładniej odpowiedzi na to pytanie. Duże znaczenie będzie miała pogoda. Jeżeli podczas mistrzostw świeci słońce i jest ciepło, to piwo sprzedaje się znacznie lepiej niż wtedy, gdy pada i jest zimno. Jeżeli warunki pogodowe dopisują to sprzedaż piwa w w krajach, które je organizują mistrzostwa i jednocześnie biorą udział w rozgrywkach wzrosnąć może o 10—15 a nawet 20 proc.

Ile Carlsberg wyda na sponsorowanie Euro 2012?

Mogę powiedzieć jedynie, że kwoty przeznaczane przez nas na sponsoring nie są to małe. Wydatki te jednak się zwracają. Sponsorowanie imprez sportowych przekłada się na dużą rozpoznawalność marek. Badania pokazują, że w przypadku firm z wieloletnim stażem sponsorskim konsumenci kojarzą je w daną imprezą nawet wtedy, gdy te już jej nie wspierają finansowo. Sponsorowanie mistrzostw piłkarskich ma także dla nas duże znaczenie ze względu na zainteresowanie piłką nożną w Azji.

Czy Carlsberg planuje przejęcia? Jeżeli tak, to w którym regionie?

Jesteśmy w stanie rozwijać się w oparciu marki i spółki, które obecnie posiadamy. Nie oznacza to jednak, że nie przyglądamy się rynkowi pod kontem przejęć. Tym bardziej, że na ewentualne akwizycje pozwala nam nasza dobra sytuacja finansowa. Pod uwagę bierzemy trzy kluczowe dla nas regiony, wśród których z punktu widzenia potencjalnych akwizycji najważniejsza jest dla nas Azja.

A dwa pozostałe regiony?

Europa Wschodnia, do której my zaliczamy obecnie nie tylko Rosję i Ukrainę, ale także Kazachstan oraz Uzbekistan. Trzecim jest Europa Zachodnia i Północna. W tym ostatnim nasz biznes nie jest ryzykowny, ale nie daje też już szansy na tak szybki rozwój, jak w Azji czy Europie Wschodniej.

Do której grupy państw Carlsberg zalicza Polskę?

Polskę zaliczamy już do dojrzałych rynków Europy Zachodniej. Region ten w ciągu ostatnich dwóch lat odczuł skutki kryzysu gospodarczego. Najbardziej były one widoczne w 2009 roku. Rok temu spadek sprzedaży był już mniejszy. W tym roku natomiast spodziewamy się poprawy, ale nie oczekujemy, że dojdzie do znacznego do wzrostu sprzedaży piwa. Polska znajdzie się prawdopodobnie grupie krajów, które powinny wypaść najlepiej na tle całego regionu. Możliwe jest w nich ustabilizowanie popytu na piwo lub nawet niewielki jego wzrost.

Dlaczego Carlsberg sprzedał znaną w Polsce markę win El Sol?

W krajach, gdzie branża winiarska jest dojrzała, np. w Wielkiej Brytanii czy Danii Carlsberg zajmuje się dystrybucją wina wyłącznie do restauracji czy pubów. W Polsce rynek wina jest nadal w początkowej fazie rozwoju, zdecydowaliśmy się więc wprowadzić markę na do sklepów i sieci handlowych. Był to dla nas projekt pilotażowy. Wyniki były zadowalające. Jednak nie na tyle, abyśmy chcieli kontynuować działalność w tym segmencie rynku alkoholowego.

Czy wśród polskich marek piw należących do Carlsberga widzi pan taką, którą chcielibyście wypromować jako markę międzynarodową?

Jeżeli zdecydowalibyśmy się na taki krok to byłby to z pewnością Okocim. Nie jest to jednak dla nas priorytet. Okocim, ze względu na liczną Polonię, dobrze sprzedaje się w Stanach Zjednoczonych. W Indiach popularne jest natomiast piwo, które powstało na bazie receptury Okocimia Palonego. Nie sprzedajemy go tam jednak  pod nazwą Okocim, ale jako markę Palone.

Jaki będzie 2011 r. dla Carlsberga?

Spodziewamy się poprawy wyników. Wprawdzie Europa Zachodnia nadal odczuwa skutki spowolnienia, szczególnie w południowej części, jednak widzimy, że z kryzysu wychodzi np. Rosja będąca naszym kluczowym rynkiem. Spodziewamy się wzrostu sprzedaży w Europie Wschodniej oraz dalszego szybkiego rozwoju w Azji.

Jak w ciągu najbliższej dekady może zmienić globalny rynek piwa?

Krajami o rosnącym znaczeniu w ciągu najbliższych dziesięciu lat będą m.in. Stany Zjednoczone, Brazylia i Rosja. Zdecydowanie pozycję na globalnym rynku zyskają Chiny. Można spodziewać się także, że w dłuższym okresie czasu atrakcyjnym rynkiem dla branży piwnej staną się Indie, gdzie na razie konsumpcja piwa jest niewielka.

Carlsberg z udziałami sięgającymi 15 proc. zajmuje trzecie miejsce na polskim rynku piwa. Będzie walczyć o lepszą pozycję?

Jorgen Buhl Rasmussen,prezes Grupy Carlsberg:

Pozostało 98% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację