Reklama
Rozwiń
Reklama

Gazowe podchody i roszady

Jest pierwszy wielki odbiorca gazu, który zdecydował się na kupno surowca poza ofertą krajowego potentata - Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa

Publikacja: 09.11.2011 14:58

Gazowe podchody i roszady

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Szlaki przecierają ZCh Police, które kupią gaz od niemieckiego E.ON-u. Co więcej, z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że w najbliższym czasie także inne polskie firmy chemiczne ogłoszą podpisanie podobnych umów.

To dobrze, że menedżerowie szukają nowych dostawców. Na zdominowanym przez PGNiG rynku pojawia się wreszcie element konkurencji, która na dobre ma zaistnieć od 2013 r. wraz z otwarciem rynku. Tworzy to pozytywny ferment i mobilizuje innych do działań.

Mniej zadowoleni mogą być przedstawiciele PGNiG. Po pierwsze stracą część dochodów, po drugie na taki ruch zdecydowały się firmy, których udziałowcem także jest państwo. Tym bardziej więc może być zaskakujący dla gazowej spółki.

Jednak jak sądzę poszukiwanie innych dostawców spowodowane jest raczej słusznym dążeniem potrzebujących gazu firm do dywersyfikacji jego źródeł niż do permanentnej zmiany podstawowego dostawcy. Głównym czynnikiem pozostaje tu cena. A przynajmniej na razie korzystniejszej pod tym względem oferty nie można uzyskać na dłuższy czas.

Trzeba też pamiętać, że to branża gazowa jest szczególnie istotna z punktu widzenia interesów państwa. Nikt chyba nie liczy, że zapanują w niej całkowicie rynkowe zasady. Nigdzie tak nie jest, nie będzie i u nas.

Reklama
Reklama

Jedno jest pewne: będzie ciekawie. No bo przecież za rogiem czai się jeszcze potencjalne łupkowe eldorado. Polskie zasoby według amerykańskich ekspertów mają być największe w Europie. Jeśli uda się doprowadzić do eksploatacji tych złóż na skalę przemysłową całkowicie odmieni to sytuację naszego kraju.

Szlaki przecierają ZCh Police, które kupią gaz od niemieckiego E.ON-u. Co więcej, z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że w najbliższym czasie także inne polskie firmy chemiczne ogłoszą podpisanie podobnych umów.

To dobrze, że menedżerowie szukają nowych dostawców. Na zdominowanym przez PGNiG rynku pojawia się wreszcie element konkurencji, która na dobre ma zaistnieć od 2013 r. wraz z otwarciem rynku. Tworzy to pozytywny ferment i mobilizuje innych do działań.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Mieszkaniowy sojusz państwa ze spółdzielniami
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: Czas na przegląd zależności Europy od technologii obronnej made in USA
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Omnibus i ambasador. Kto naprawdę boi się wolnego rynku
Opinie Ekonomiczne
Katarzyna Kucharczyk: Niewidzialne kobiety. O równość szans będziemy walczyć jeszcze 100 lat
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Opinie Ekonomiczne
Prezes FOR: Panie Prezydencie, niech Pan dotrzyma słowa!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama