Zysk po 6. latach strat

Po pię­ciu latach strat Sy­gni­ty w 2011 ro­ku mia­ło wresz­cie zysk net­to. Al­ca­tel-Lu­cent w ubie­głym ro­ku miał pierw­szy zysk od sze­ściu lat. Wyniki obu firm pokazują, że fuzja nie zawsze oznacza zyski dla akcjonariuszy połączonych spółek

Aktualizacja: 20.02.2012 09:17 Publikacja: 20.02.2012 02:36

Zysk po 6. latach strat

Foto: ROL

Red

Gdy fir­my ogła­sza­ją za­miar po­łą­cze­nia lub prze­ję­cia, za­wsze bu­dzi to ol­brzy­mie emo­cje. Ak­cje uczest­ni­czą­cych w nich firm dro­że­ją lub ta­nie­ją w za­le­żno­ści od te­go, jak ry­nek od­bie­ra pla­ny. Po ja­kimś cza­sie emo­cje opa­da­ją i za­czy­na się sza­ra gieł­do­wa rze­czy­wi­stość w ży­ciu nie­daw­nych bo­ha­te­rów. Nie ina­czej by­ło z Sy­gni­ty i Al­ca­tel­-Lu­cent.

Sy­gni­ty po­wsta­ło w mar­cu 2007 ro­ku z po­łą­cze­nia Com­pu­ter­Lan­du z Emak­sem. Gdy wów­czas pre­zen­to­wa­no no­wą fir­mę in­we­sto­rom, na wy­kre­sach wszyst­ko wy­glą­da­ło pięk­nie. Ży­cie czę­sto po­ka­zu­je, że w przy­pad­ku fu­zji dwa plus dwa nie za­wsze da­je – ocze­ki­wa­ne przez in­we­sto­rów – wię­cej niż czte­ry. W przy­pad­ku Sy­gni­ty po la­tach dwa plus dwa oka­za­ło się mniej­sze niż dwa.

Dro­ga do 8,2 mln zł zy­sku net­to w 2011 ro­ku by­ła dłu­ga, wy­bo­ista i bo­le­sna. Zmia­ny w za­rzą­dzie i ko­lej­ne pla­ny na­pra­wy sy­tu­acji w fir­mie, w tym sprze­daż ma­jąt­ku i re­duk­cje za­trud­nie­nia, co ja­kiś czas bu­dzi­ły na­dzie­je in­we­sto­rów, że nie­gdyś jed­na z naj­więk­szych firm in­for­ma­tycz­nych w Pol­sce wresz­cie wró­ci nad kre­skę. Przez pięć lat łą­czna stra­ta fir­my wy­nio­sła nie­mal 250 mln zł.

Im wię­cej cza­su upły­wa­ło od fu­zji, tym mniej­sze gro­no ana­li­ty­ków in­te­re­so­wa­ło się spół­ką. A sa­ma fir­ma się kur­czy­ła. Za­rów­no pod wzglę­dem war­to­ści ryn­ko­wej i ce­ny ak­cji (od fu­zji do koń­ca ubie­głe­go ty­go­dnia spa­dła o bli­sko 80 proc.), jak i war­to­ści sprze­da­ży. W 2007 ro­ku jej skon­so­li­do­wa­ne przy­cho­dy wy­no­si­ły po­nad 1,2 mld zł. W ubie­głym ro­ku – po wzro­ście o 8 proc. – tyl­ko 566 mln zł.

Nie ina­czej by­ło w przy­pad­ku po­łą­cze­nia fran­cu­skie­go Al­ca­te­lu z ame­ry­kań­skim Lu­cen­t Tech­no­lo­gies. Fir­ma for­mal­nie po­wsta­ła w sa­mym koń­cu 2006 ro­ku. Mia­ła z cza­sem być naj­więk­szym świa­to­wym pro­du­cen­tem sprzę­tu te­le­ko­mu­ni­ka­cyj­ne­go. I tu wszyst­ko na pa­pie­rze pa­so­wa­ło. Fir­my do­sko­na­le uzu­peł­nia­ły się i tech­no­lo­gicz­nie, i re­gio­nal­nie.

Ży­cie po­ka­za­ło, że pla­ny i rze­czy­wi­stość, a zwłasz­cza star­cie z roz­py­cha­ją­cy­mi się na ryn­ku chiń­ski­mi do­staw­ca­mi oraz zde­rze­nie się dwóch ja­kże ró­żnych kul­tur kor­po­ra­cyj­nych – ame­ry­kań­skiej i fran­cu­skiej, to dwie rze­czy. No­wa fir­ma już w dru­gim ro­ku dzia­łal­no­ści zmie­ni­ła pre­ze­sa, a za­miast ro­snąć, kur­czy­ła się i po­no­si­ła stra­ty. Przy­cho­dy, któ­re w pierw­szym ro­ku po po­łą­cze­niu wy­nio­sły 17,8 mld eu­ro spa­dły do 15,7 mld eu­ro, w ubie­głym ro­ku. W cią­gu czte­rech lat po fu­zji łącz­na stra­ta net­to wy­nio­sła 9,6 mld eu­ro.

I dla Sy­gni­ty, i dla Al­ca­tel­-Lu­cent to bę­dzie rok praw­dy. Rok z zy­skiem mo­że być bo­wiem tyl­ko ko­rek­tą tech­nicz­ną po la­tach strat.

Autor jest publicystą ekonomicznym

Gdy fir­my ogła­sza­ją za­miar po­łą­cze­nia lub prze­ję­cia, za­wsze bu­dzi to ol­brzy­mie emo­cje. Ak­cje uczest­ni­czą­cych w nich firm dro­że­ją lub ta­nie­ją w za­le­żno­ści od te­go, jak ry­nek od­bie­ra pla­ny. Po ja­kimś cza­sie emo­cje opa­da­ją i za­czy­na się sza­ra gieł­do­wa rze­czy­wi­stość w ży­ciu nie­daw­nych bo­ha­te­rów. Nie ina­czej by­ło z Sy­gni­ty i Al­ca­tel­-Lu­cent.

Pozostało 86% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację