Raje niszczą solidarność

Nie można dłużej tolerować rajów podatkowych w Europie. To rabunek dochodów innych państw.

Publikacja: 12.11.2014 00:33

Raje niszczą solidarność

Foto: Fotorzepa

Nie można pozwalać, by jedne kraje Unii okradały inne z podatków – taki powinien być główny wniosek z ujawnionej w ubiegłym tygodniu luksemburskiej afery podatkowej (tzw. Lux Leaks). Bez takiej walki nie będzie mowy o solidarnej Europie. Polska powinna być szczególnie aktywna w tej sprawie.

Straty budżetów narodowych Unii spowodowane przez legalne zmniejszanie zysków firm w drodze ich transferu za granicę (tax evasion) szacowane są na 150 mld euro rocznie. Gdyby tylko 3 proc. tej kwoty dotyczyło ubytków w polskich finansach publicznych – a taki jest nasz udział w unijnym PKB – okazałoby się, że Polsce ucieka rocznie 18 – 19 mld zł podatków. Starczyłoby na pokrycie połowy dziury w budżecie państwa.

– Działania jednego kraju UE nie mogą być szkodliwe dla innych członków Wspólnoty – podkreśla prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, b. wiceminister finansów. Według niego musi rozpocząć się dyskusja, co zrobić z rajami podatkowymi wewnątrz UE, w szczególności pod względem przejrzystości i jawności polityki podatkowej. Obowiązywać powinna zasada, że interes podatkowy całej Unii jest równie ważny, a może nawet ważniejszy, jak interes jednego kraju.

Polska ma szczególne prawo do postulowania intensyfikacji walki z unikaniem podatków w miejscu prowadzenia działalności, czyli tzw. agresywną optymalizacją podatkową.

– Samodzielnie Polska nie zlikwiduje rajów podatkowych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powołać w Brukseli i Warszawie silny merytorycznie zespół, który zaproponuje nową architekturę podatkową całej Unii – zwraca uwagę prof. Konrad Raczkowski, dyrektor Instytutu Ekonomicznego Społecznej Akademii Nauk. – To jest czas kryzysu, a więc czas na wprowadzenie radykalnych reform. Polska może być nie tylko ich orędownikiem, ale także koordynatorem. Inaczej nie będzie miała nic do powiedzenia, gdy inne państwa związane z rajami podatkowymi zaproponują własne rozwiązania – dodaje prof. Raczkowski.

– Dla obrony swojej wiarygodności z inicjatywą musi wyjść Komisja Europejska – mówi o likwidacji rajów europoseł Janusz Lewandowski. Były komisarz jest w tej sprawie bardzo wstrzemięźliwy, bo na Zachodzie często to Polskę postrzega się jako raj podatkowy z uwagi na ulgi, jakie dawaliśmy firmom inwestującym w specjalnych strefach. Zapomina się jednak, że aby płacić u nas niskie podatki (wcale nie najniższe w Europie), trzeba zbudować firmę, zainwestować kapitał i ponieść ryzyko gospodarcze. W Luksemburgu wystarczyło zatrudnić prawnika.

Nie można pozwalać, by jedne kraje Unii okradały inne z podatków – taki powinien być główny wniosek z ujawnionej w ubiegłym tygodniu luksemburskiej afery podatkowej (tzw. Lux Leaks). Bez takiej walki nie będzie mowy o solidarnej Europie. Polska powinna być szczególnie aktywna w tej sprawie.

Straty budżetów narodowych Unii spowodowane przez legalne zmniejszanie zysków firm w drodze ich transferu za granicę (tax evasion) szacowane są na 150 mld euro rocznie. Gdyby tylko 3 proc. tej kwoty dotyczyło ubytków w polskich finansach publicznych – a taki jest nasz udział w unijnym PKB – okazałoby się, że Polsce ucieka rocznie 18 – 19 mld zł podatków. Starczyłoby na pokrycie połowy dziury w budżecie państwa.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację