Destylowana tradycja

Toczymy historyczny spór z Rosją, kto był pierwszy - mówi Andrzej Szumowski, prezes Stowarzyszenia Polska Wódka.

Publikacja: 27.01.2015 12:34

Destylowana tradycja

Foto: spółka

W ubiegłym roku w Rosji zanotowano duży spadek produkcji wódki, spada na nią popyt. Z czego to wynika?

Andrzej Szumowski:

Przyczyną jest polityka rosyjskiego rządu: podwyższenie akcyzy oraz wprowadzenie obostrzeń w reklamowaniu alkoholu. Konsumpcja utrzymuje się jednak na tym samym poziomie, tylko spada legalna sprzedaż. Wszystko podąża w kierunku mocnego, nielegalnego alkoholu – samogonu, prawdopodobnie bimbru.

Czym to może grozić?

Nielegalny alkohol jest poza wszelką kontrolą, zarówno pod względem fitosanitarnym, jak i jakościowym. Legalni producenci przestrzegają norm, korzystają ze sprawdzonego surowca. „Szara strefa" zazwyczaj nie zwraca uwagi na standardy. Nielegalne źródła - wszelkie meliny czy babcie sprzedające alkohol - są zagrożeniem dla zdrowia i życia.

Czym wyróżnia się rosyjska wódka?

Rosjanie produkują przede wszystkim wódki pszeniczne, które mają inną fakturę smakową, są lekko oleiste. Ich jakość jest wysoka, Rosja posiada bogatą tradycję w tym zakresie. Należy pamiętać, że pod względem produkcji wódki rynek rosyjski jest największy na świecie. Następne są Stany Zjednoczone, Ukraina i Polska. Wniosek nasuwa się sam – Rosjanie znają się na wódce.

Jak produkuje się wódkę w Rosji? Inaczej niż na przykład w Polsce?

Tak samo. Najpierw zbieramy ziemniaki albo zboże, w przypadku Rosji - jak już wspomniałem - głównie pszenicę. Następnie „surowiec" przechodzi procesy zacierania, fermentacji i destylacji. Otrzymany w wyniku tych działań surowy spirytus jest oczyszczany z niepożądanych substancji, które mają niekorzystny wpływ na zapach i smak. Na końcu rozcieńcza się go wodą, by uzyskać klasyczną moc, powiedzmy 40 proc. Minimalna moc wódki to 37,5 proc.

Czym w smaku różnią się wódki ziemniaczane od zbożowych?

Wódki ziemniaczane są aksamitne, słodsze od żytnich, po nich odczuwa się kremowy posmak w ustach; żytnie mają chlebowy zapach i ostrzejszy smak; z kolei pszeniczne są słodkie i posiadają nuty korzenne.

Skąd pochodzi wódka?

Z Polski. Toczymy historyczny spór z Rosją, kto był pierwszy. Źródła historyczne wskazują, że pierwsza wódka pojawiła się ponad 600 lat temu na polskiej ziemi. Słowo „wódka" oficjalnie ukazało się po raz pierwszy w 1405 r. w kronikach sądu ziemskiego w Sandomierzu. Z rosyjskich XVI-wiecznych źródeł wynika, że Rosjanie handlowali z polskimi kupcami, sprzedając futra i szlachetne kamienie, a kupując wyroby metalowe i wódkę właśnie.

Polacy i Rosjanie to czołowi konsumenci wódki na świecie. Skąd u nas tak duże zamiłowanie do mocnych trunków?

Spożywamy wódkę zarówno wtedy, kiedy się cieszymy, jak i smucimy. To tradycja, kawał historii, element naszej kultury. Jak mawiano w okresie międzywojennym: czysta wódka nie plami nawet oficerskiego munduru.

W ubiegłym roku w Rosji zanotowano duży spadek produkcji wódki, spada na nią popyt. Z czego to wynika?

Andrzej Szumowski:

Pozostało 95% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację