To nie filantropia, ale inwestycja

Cieszyć tylko może fakt, że pracodawcy mogą i chcą więcej wydawać na dopieszczanie swoich pracowników. To że "mogą" świadczy o poprawiającej się kondycji przedsiębiorstw.

Publikacja: 02.04.2015 22:00

Anna Cieślak-Wróblewska

Anna Cieślak-Wróblewska

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

Zwykle gdy gospodarka spowalnia, firmy w pierwszej kolejności tną właśnie pozapłacowe świadczenia. Dobrze to było widać jeszcze kilkadziesiąt miesięcy temu, gdy jeden po drugim zamykały się lokalne klubu fitness, bo firmy niechętnie fundowały pracownikom zajęcia sportowe. I odwrotnie, gdy gospodarka przyspiesza, biznesu chętniej sięgają po różnego rodzaju benefity.

Ale bardzo ważne jest, że pracodawcy także "chcą" dbać o swoich ludzi. Pracownik dobry i zmotywowany to dla nich największy skarb. Pracownicy nie są przecież zbędnym balastem, który w dodatku dużo kosztuje, ale jednym z najważniejszych źródeł rozwoju firmy. W Polsce także coraz częściej pracownicy są traktowani jako niezbędny kapitał, w który warto zainwestować. I co ważne, nie tylko w takich sektorach, gdzie poszukuje się wysokiej klasy specjalistów (np. IT, nowoczesne usługi dla biznesu, itp), ale też w branżach bardziej otwartych – logistyce, transporcie, a nawet handlu.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację