Kto oszczędza, ten przepłaca

Natknąwszy się na stronach „Rzeczpospolitej" na opinię prezesa Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej dotyczącą nadchodzących aukcji dla OZE, poczułem się niemal w obowiązku zabrać głos w tej dyskusji.

Publikacja: 12.07.2015 21:00

Arnold Rabiega

Arnold Rabiega

Foto: materiały prasowe

Postulowane przez Grzegorza Skarżyńskiego odejście od ograniczenia dostępu do rynku instalacjom o stopniu wykorzystania mocy zainstalowanej mniejszym niż 4000 MWh/MW/rok świetnie realizuje interesy branży wiatrowej, umożliwiając jej przejęcie niemal całego wolumenu energii w danej aukcji. Wydaje się jednak, że ustawa o OZE w swych założeniach powinna sprzyjać rozwojowi narodowej gospodarki przy umożliwieniu dostępu do rynku możliwie najszerszej grupie technologii OZE.

Jak słusznie zauważyli autorzy ustawy, na szczególną pomoc zasługują źródła o relatywnie niewielkiej mocy zainstalowanej i wysokiej stabilności oraz przewidywalności produkcji, czyli takie jak niewielkie źródła biomasowe czy biogazownie. Są to technologie charakteryzujące się wyższym kosztem produkcji jednostki energii (tzw. Levelised Cost Of Electricity), ale zdecydowanie kompensują to wspomaganiem pracy systemu elektroenergetycznego, kreowaniem miejsc pracy i stymulacją lokalnego rolnictwa. Przy tak szerokim spektrum korzyści bardzo blado wypadają duże farmy wiatrowe, które destabilizują pracę sieci i generują przez to ogromne koszty, których trudno doszukiwać się w prostym wzorze LCOE (Levelized Cost of Electricity), o czym niejednokrotnie przekonały się takie kraje jak Niemcy czy Dania.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak wziąć cła na celownik i odwinąć się Trumpowi?
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. Struktury stadne w korporacjach
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama