Innowacyjny marketing na usługach postępu

Najważniejszymi ideami współczesnego biznesu są te rozpoczynające się na „i". Wszystko w dzisiejszych czasach musi być więc „innowacyjne" i „inteligentne".

Publikacja: 19.12.2016 20:39

Innowacyjny marketing na usługach postępu

Foto: Waldemar Kompała

Takie właśnie mają być usługi, produkty, pomysły i ludzie. Innowacyjność i inteligencję mają wspierać aplikacje, które połączą świat internetu rzeczy, poprowadzą autonomiczny samochód czy wesprą biznes. By w końcu, stosując rozwiązania z sieci neuronowych, jako sztuczna inteligencja, zastąpić człowieka tam, gdzie to się opłaca.

Innowacje i inteligencja wydają się więc być motorami współczesnego postępu. Rewolucja – w tym obecna cyfrowa – potrzebuje bowiem idei i haseł, pod którymi może kontynuować triumfalny pochód. Nic nie wskazuje jednak na to, że świat stał się nagle bardziej innowacyjny, a społeczeństwa bardziej inteligentne. Z pewnością jednak przybyło w nich specjalistów od marketingu, fachu, w którym najważniejsza jest umiejętność kształtowania potrzeb. Trudno o bardziej chwytliwe marketingowo hasła na miarę swoich czasów niż „innowacyjnie i inteligentnie".

Symptomem tej marketingowej przemiany jest choćby zmiana nazwy jednego z dostawców prądu, obecnego w Polsce, byleby tylko fragment wyrazu innovation znalazł się w przekazie. Albo zastąpienie unijnego programu „Innowacyjna gospodarka" programem „Inteligentny rozwój". Niby inne, ale do złudzenia podobne.

Kiedy wszyscy chcą podkreślać, jak są inteligentni i innowacyjni, tym, który się wyróżnia, jest ten, kto tego nie robi, ale po prostu JEST innowacyjny. Większość odbiorców takiego przekazu z biegiem czasu męczy się bowiem powtarzaną jak mantra ideą, która z czasem staje się po prostu wyświechtanym frazesem. To, co miało zachęcać, zaczyna odpychać.

Cały ten inteligentny i innowacyjny świat w marketingowej otoczce ma najwyraźniej na celu stworzenie czegoś lepiej i taniej. Przekonanie odbiorcy do zakupu, inwestycji, skorzystania z usługi. Końcem tej rozwojowej ścieżki wydaje się sztuczna inteligencja (AI). Samouczące się systemy, które mogą w końcu przejąć od człowieka niektóre zawody. Niepokoić może jednak, że AI coraz częściej pojawia się jako sposób na ograniczanie kosztów – głównie ludzkich. To „lepiej i taniej" może stać się w ten sposób bronią obosieczną. Bo w końcu trzeba te lepsze i tańsze coś komu sprzedać, a jak sprzedać, gdy to, co miało pomóc w zachęcaniu klienta do zakupu, pozbawiło go pracy? Cóż, rewolucja oprócz idei i haseł wymaga także ofiar.

Czemu jednak to nie konsument miałby być inteligentny? Jeśli wszystko wokół niego takie ma być, to i on zrozumie, co jest blagą, a co prawdą, co mu pomoże, a co tylko wydrenuje mu kieszenie. Chyba że świat się nie zmienił i nie jest wcale bardziej inteligentny, a najważniejszą innowacją naszych czasów jest błyskotliwy marketing, spod którego niezbyt dobrze widać rzeczywistość.

Sprawdź jakie można mierzyć efekty marketingowe - Content Marketing KPI

Takie właśnie mają być usługi, produkty, pomysły i ludzie. Innowacyjność i inteligencję mają wspierać aplikacje, które połączą świat internetu rzeczy, poprowadzą autonomiczny samochód czy wesprą biznes. By w końcu, stosując rozwiązania z sieci neuronowych, jako sztuczna inteligencja, zastąpić człowieka tam, gdzie to się opłaca.

Innowacje i inteligencja wydają się więc być motorami współczesnego postępu. Rewolucja – w tym obecna cyfrowa – potrzebuje bowiem idei i haseł, pod którymi może kontynuować triumfalny pochód. Nic nie wskazuje jednak na to, że świat stał się nagle bardziej innowacyjny, a społeczeństwa bardziej inteligentne. Z pewnością jednak przybyło w nich specjalistów od marketingu, fachu, w którym najważniejsza jest umiejętność kształtowania potrzeb. Trudno o bardziej chwytliwe marketingowo hasła na miarę swoich czasów niż „innowacyjnie i inteligentnie".

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody