Aktualizacja: 01.03.2017 18:25 Publikacja: 01.03.2017 18:25
Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek
Dla jasności, nie jest to szczyt przywódców G20, który odbędzie się w czerwcu w Hamburgu, ale robocze spotkanie na szczeblu ministerialnym. Ale i tak znaleźć się przy takim stoliku nie jest źle.
Polska w G20 nie jest i zapewne nigdy nie będzie. Kiedy tworzono grupę, mieliśmy w kraju lekką ekscytację – w końcu jesteśmy (w zależności od pomiaru) na 23. lub 24. miejscu wśród gospodarek świata, więc z arytmetycznego punktu widzenia niewiele nam brakuje do tego ekskluzywnego grona. Niewiele, ale jednak. Do grupy G20 nie zaproszono gospodarek większych od Polski, takich jak Hiszpania. Zaproszono za to kraje o gospodarce wyraźnie mniejszej, jak Argentyna i RPA. Pozostało więc nam czekać, aż ktoś nas na kolejne spotkanie grupy zaprosi jako jednorazowych gości. No i wreszcie doczekaliśmy się, choć nie zaproszenia na sam hamburski szczyt, ale na spotkanie ministrów.
Przy zachodzących w Polsce zmianach pokoleniowych i ekonomicznych gastronomia jest wręcz skazana na sukces, choc...
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas