Rz: Jak pan ocenia pomysł przeniesienia 75 proc. oszczędności zgromadzonych w OFE na indywidualne konta emerytalne i 25 proc. na Fundusz Rezerwy Demograficznej?
Sebastian Buczek: Na pewno nie jest to idealne rozwiązanie, ale jednak jest ono i tak lepsze niż całkowita nacjonalizacja środków zgromadzonych OFE. Osobiście jestem za tym, aby utrzymywać pieniądze w OFE w realnych aktywach, natomiast proponowane rozwiązanie zakłada jednak, że część z nich ponownie zostanie odebrana uczestnikom. Oczywiście wszyscy wiemy, jakie są potrzeby budżetowe, i chęć sięgnięcia po pieniądze z OFE na pewno jest bardzo duża. Z drugiej strony z pewną nadzieją patrzę na obowiązkowe pracownicze plany kapitałowe. Myślę, że jest to dobry pomysł. Mogłyby one odegrać znaczącą rolę w budowaniu naszych przyszłych oszczędności emerytalnych. Mówimy bowiem o kwotach rzędu od kilku do nawet kilkunastu miliardów złotych rocznie.